Czy pracownica Jugendamtu może kłamać przed Sądem Rodzinnym?
Zaproszenie na proces cywilny przeciw pracownicy Jugendamtu Wetteraukreis (niedaleko Frankfurtu nad Menem/ Niemcy)
UWAGA! UWAGA! UWAGA!
Zmiana terminu:
środa, 22.01.2020r. godz.11:30
Sąd Grodzki (Amtsgericht) Friedberg (Hesja)
Homburger Str. 18
Sala 18
Sygn. akt 2 C 302/19 (24)
Sąd Rodzinny we Friedbergu wyznacza polskiej matce 10 spotkań nadzorowanych i wyznacza Jugenamt Wetteraukreis do zorganizowania ich Polce.
Nagle, podczas jednego z nich Polka dowiaduje się od polskojęzycznej nadzorczyni, że ma to być jej ostatnie spotkanie z dzieckiem, bez podania powodu, dlaczego Postanowienie sądu rodzinnego ma być zignorowane.
Zwraca się więc do pracownicy Jugendamtu Wetteraukreis, którą sąd wyznaczył do zorganizowania jej kontaktów z dzieckiem, z pisemnym zapytaniem (oraz także później osobiście w obecności świadków), czy to prawda, że jej spotkania z dzieckiem się nie odbędą i jaki jest tego powód.
Pracownica Jugendamtu Wetteraukreis najwyraźniej nie ma ochoty odpowiedzieć na to pytanie.
Aby uniknąć grzywny 25 000€, którą sąd zagroził w Postanowieniu, gdyby Polka nie stawiła się na widzenia z dzieckiem, matka ta jedzie dnia 11.12.2018r. ok. 50 km do Maintal, gdzie do tej pory mogła widywać córkę pod nadzorem.
Na miejscu nikogo nie ma, udaje się więc ok. 50 km w drogę powrotną.
Po czym włącza sąd rodzinny.
Pracownica Jugendamtu Wetteraukreis twierdzi jednak w swoim piśmie z dnia 09.01.2019r. do tego Sądu Rodzinnego, że Polce została udzielona odpowiedź na jej pismo przesłane faksem „zarówno ustnie, w obecności tłumaczki oraz pisemnie.”
Wtedy Polka zwraca się do tego Sądu Rodzinnego, żeby ten zażądał od pracownicy Jugendamtu przedłożenia tego rzekomego pisemnego uzasadnienia.
Sąd Rodzinny nie reaguje na pisma Polki. Wtedy Polka zwraca się do pani konsul Białek w Kolonii, żeby ta zażądała od Jugendamtu tego rzekomego pisemnego uzasadnienia.
Pani konsul najwyraźniej nie udało się uzyskać jakiejkolwiek odpowiedzi w tej sprawie, ale za to po kilku telefonach zaczęła namawiać Polkę, żeby zrezygnowała ze swojego niemieckiego adwokata, z którego dotychczasowej pracy Polka była zadowolona oraz żeby zrezygnowała ze swojej osoby zaufania, z pomocą której matka ta mająca spore trudności z urzędowym j. niemieckim – odzyskała prawa rodzicielskie, bo polecana tej Polce przez panią konsul polskojęzyczna adwokat z Frankfurtu nie odwołała się od Postanowienia odbierającego Polce prawa rodzicielskie (gdyż uważała, że ona i tak nie ma żadnych szans), ale skasowała za to sporą kwotę już za pierwszą „poradę” adwokacką.
Po kilku wezwaniach i potyczkach z Jugendamtem udało się Polce w końcu postawić pracownicę Jugendamtu Wetteraukreis przed sądem.
Zgodnie z obowiązującym prawem Jugendamtowi nie wolno zmieniać postanowień sądu rodzinnego.
Może dlatego Polka nie dostała odpowiedzi na pytanie, dlaczego pracownica Jugendamtu zakończyła jej widzenia z dzieckiem.
Jak zachowa się Sąd Grodzki we Friedbergu, tym razem jego wydział cywilny?
Bo pani sędzia, koleżanka z Sądu Rodzinnego we Friedbergu wzbraniała się zażądać od Jugendamtu wspomnianego przez jego pracownicę pisemnego uzasadnienia przerwania spotkań matki z dzieckiem, które ona osobiście Polce wyznaczyła.
Czy polska matka otrzyma po prawie roku uzasadnienie przerwania jej kontaktów z dzieckiem?
Czy pracownica Jugendamtu może przed sądem rodzinnym kłamać?
Ta kwestia będzie przedmiotem w/w rozprawy sądowej.
Gdyby jednak doszło do przesunięcia jej terminu, zmiana będzie podana także i pod filmem poniżej:
Rozprawa jest otwarta dla publiczności. Zapraszamy.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo