LechGalicki LechGalicki
222
BLOG

Teatr Empatia, czyli życie to scena w Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej

LechGalicki LechGalicki Teatr Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

  Drogi Czytelniku, wracamy w swym wędrowaniu wspomnieniowym po eventach kulturalnych, teatralnych ( Teatr Empatia),  czy muzycznych  Ewka.O ( niewidoma wokalistka Ewa Szadujko), zespół wokalny Sing Sing, Zespół Bigbitowy Dum Dum, etc., Lucy - Lucyna Chojnacka - niepełnosprawna malarka i wokalistka zespołu Leo and Lucy bo zdarzyło się tak, że  w historii Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej przy ulicy Eugeniusza Romera 21 - 29 w latach 2012-2016 *zakwitło* wielu artystów amatorów, którzy spełnili się i dali radość  kulturalnych przeżyć artystycznych mieszkańcom tego Domu i zdobyli nagrody na ważnych przeglądach wykonawców - amatorów, którzy w swych działaniach kierowali się bardzo profesjonalnymi motywacjami i technikami. Niektórzy z nich odeszli już z tego świata: śp. śp. Henryka Szafranek, Witold Czarniecki. Wszystkich ich objęło wyróżnienie dla Teatru Empatia przyznane przez prezydenta miasta Szczecin pana Piotra Krzystka, wręczone  ( 2015 r.) aktorom z Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej, przez pilnie i z sympatią  wspierającego  działania w sferze kulturalnej  zastępcę Prezydenta, pana Krzysztofa Soskę.  Teraz pozostały wspomnienia ale po krótkiej  pauzie  wzbiera kolejna fala muzyczno- teatralnych wydarzeń, już na początku roku 2019. Jej zwiastunem jest sukces wykonawczy zespołu Leo and Lucy ( Lucyna Chojnacka) 18 .10.2018 na przeglądzie w Gryfinie. Trzymajcie kciuki za artystów z Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej. Artyści muszą czuć wolność i pewność w trakcie tworzenia,  nieskrepowany spokój w akcie kreowania i przedstawiania tego co powstało. Próby trwają.

(gal)

Powrót do przeszłości - Wczoraj to dzisiaj, tyle, że wczoraj.

6 listopada 2013  roku  Teatr Empatia zaprezentował Domowej Społeczności DPS „ Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej”  a także ”oku  kamery” i mikrofonom TVP Szczecin przedstawienie „ Ławka Papkina”, które było już wystawione  i docenione na Festiwalu Teatrów Amatorskich w Kamiennej Górze ( 4. 10.2013 r.). Prawdą jest, że  aktorzy, którzy mają  pokazać  efekt swojej pracy wśród osób ze swego środowiska chcą to uczynić najlepiej, a jednocześnie powoduje to powstanie u nich większego niż zazwyczaj stresu ( czytaj: efekt ambicji). Pani Maria Magdalena Wołoszczuk opisała powyższe zdarzenia i stany artystycznego ducha z pozycji jednej z aktorek biorących udział  w spektaklu „ Ławka Papkina”.  Oto Jej wrażenia:” Stres, zmęczenie, na szczęście tylko pozorna pustka w głowie. 6.10.2013 r. Są Goście z innych Domów, rodziny niektórych wykonawców,  jest dziennikarz i  operator z Telewizji Szczecin, a niewątpliwie ich obecność podnosi w dużej mierze rangę naszego przedstawienia. My w kulisach, zasłonięta kurtyna, scenografia, to przede wszystkim tytułowa Ławka i niebo, na którym zawisły trzy księżyce i spadające gwiazdy. To inna rzeczywistość.  Sztuka jest przecież przepełniona magią  przestrzeni  sceny, słowa i kostiumów. Widownia  wypełniona spragnionymi wrażeń  widzami, nastrojowe światła, i niezwykła muzyka, która piano - wyciszona lub  forte - zgłośniona - towarzyszy akcji sztuki cały czas. Dopracowanie makijażu, wzajemna pomoc, megastres, uśmiechy, wywiady dla Telewizji…Niedowierzam, że dzieje się to naprawdę. Inni chyba też. Słyszę wstępne przemówienie  dyrektora Domu. I jeszcze przypomnienie.  W kwestiach nagłośnienia i oświetlenia według zamiaru reżysera – nieoceniona pomoc pana Przemka Kuduka – naszego rehabilitanta, scenografia – dzieło pani Heleny Sawczyszyn – terapeutki zajęciowej i pani Madzi Niżniowskiej, także inspicjentki nieocenionej. Początek  i koniec sztuki „ Ławka Papkina”. A w międzyczasie tyle niezwykłych sytuacji wywołujących wielką aprobatę publiczności.  Monologi, dialogi, mimika, ruchy, aktorska gra…Brawa unoszą nas, aktorów jak fala. A jest ich wiele. Brawa skandowane. Przypomina się mi / nam – wykonawcom „ galernicza praca” w trakcie prób, nieskończone powtórki  scenicznych zadań aplikowane przez autora sztuki i reżysera – pana Lecha, naszego „tyrana” od nauki aktorskiego fachu, instruktora od kultury i oświaty. Warto było. Przygotowujemy kolejne przedstawienia. Profesjonalne. Klasykę i repertuar współczesny.”.

Ławka Papkina”  reż. Lech Galicki, Teatr Empatia z DPS „ Dom Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej”, ul Eugeniusza Romera 21 – 29. Premiera 4.10.2013, Kamienna Góra.

Obsada:  Witold Czarnecki – Parapapkin i Romek,  Maria Magdalena Wołoszczuk – Pani Klara, Henryka Szafranek – Julcia, Alicja Czuraba – Cyberlalka, Woland – L.G.



 



Zobacz galerię zdjęć:

Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne) Autor ( archiwum własne)
LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura