Czarno-Biała spirala - grafika.pl
Czarno-Biała spirala - grafika.pl
LechGalicki LechGalicki
84
BLOG

Wiadomości Dobre i Złe - felieton dr. n.med. Wojciecha Żebrowskiego

LechGalicki LechGalicki Kultura Obserwuj notkę 0

   Wiele osób pytanych od której wiadomości zacząć opowiadanie na ogół wybiera na początek informację dobrą. To dosyć oczywiste, skoro z Bożej woli jesteśmy naturalnie predysponowani do dobra, piękna i prawdy. Proszę wybaczyć ale ja - z przyczyn osobistych - swoje obywatelskie zwierzenia muszę zacząć wyjątkowo od wiadomości "złej".     

1. / W sobotę 22.bm zobaczyłem na poczcie elektronicznej zaproszenie na plenarne zabranie Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich / ORRK/ w Warszawie. W podanym porządku obrad widniała prezentacja o. Adama Schulza S.J. na temat: "Żródła chrześcijańskiej nadziei". Jakież było moje zdziwienie, kiedy kilka postów dalej znalazłem komunikat o nagłej i niespodziewanej śmierci ojca Adama. Zmarł wśród swoich współbraci 21 marca br. w Gdyni.                             
© X/@EpiskopatNews                     image
O. Adam Schulz był pierwszym rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski, twórcą i wieloletnim Przewodniczącym ORRK, Rektorem Tow. Jezusowego w Warszawie, wykładowcą i moderatorem ważnych sesji naukowych, miłującym prawdę publicystą. Przy tym osobą skromną, niezwykłej kultury, rozległej wiedzy i ciepłego uroku. Mnie przypominał po części ojca Witalisa i s. Miriam razem wziętych.            

Requiescat in pace!      

2./  W piłce kopanej dostajemy zwykle lanie od Anglików ale jest dużo ważniejsza dziedzina życia, która mimo oczywistej przewagi nakazuje nam pokorę i dumę jednocześnie. To moralność.          

W Anglii i Walii w 2022 roku przeprowadzono ponad 250 tys.aborcji finansowanych przez państwo. Dodatkowo okazało się, że tysiącom kobiet doradzono przerwanie ciąży na podstawie błędnych diagnoz prenatalnych. Miało to miejsce w dwóch szpitalach państwowych w Nottingham. Teraz trwa tam śledztwo największe w historii brytyjskiej służby zdrowia. Ma objąć 2,5 tysiąca rodzin. Mimo, że aborcja jest ustawowo zabroniona od 1861 r., to presja wyborcza ruchów anty-life doprowadziła w 1967 r.do zniesienia kar za aborcję do 28 tyg. ciąży, a następnie w 1991 r. okres ten skrócono do 24 tygodnia. Przyczyny? Wielokulturowość - kobiety czarnoskóre przerywają ciążę kilkakrotnie częściej niż białe Brytyjki, ideologiczna presja i zachęta lewicowych, dobrze finansowanych organizacji pozarządowych, zastraszenie i uciszenie księży i hierarchów tamtego kościoła paragrafem poprawności politycznej i nadprodukcją fałszywych w donosów medialnych na temat życia kleru.         

 W 2023 roku liczba legalnych aborcji wyniosła w Polsce 425. I chociaż niewątpliwie nie jest to wielkość kompletna - nie obejmuje np. liczby aborcji nielegalnych, to jednak różnica jest olbrzymia. Zasługa to z jednej strony legislacji oraz mądrości i odporności wielu młodych matek i ojców na na lewicową propagandę, a z drugiej - mądrej, nauczającej postawy księży i osób konsekrowanych w szkole i w kościele. Także odważnego zaangażowania pro-life katolickiego laikatu.        


3./ Nie zabrakło natomiast odwagi i moralnej siły w walce o prawdę i dobre imię wielkiemu wygranemu na tym polu, ordynariuszowi świdnickiemu biskupowi Markowi Mendykowi.                                                      

 © PAP / Rafał Guzimage

W pokojowej walce na argumenty pokonał  największego współczesnego producenta toksy społecznej oraz jadu nienawiści. Mistrza przedstawiania zła - jako dobra, kłamstwa- jako prawdy, działań chytrych i podstępnych, przynależnych biblijnemu wężowi. Jego trzy współczesne głowy to : "Gazeta Wyborcza", "Newsweek" i "Onet".              Otóż w 2022 roku w tygodniku "Newsweek" i na portalu Onet ukazał się wywiad z byłym klerykiem, jakoby ten miałby być molestowany przez w/w biskupa. Mimo sądowej konkluzji o braku dowodów winy nośny temat przejęła "Gazeta Wyborcza". Per analogiam do serialu o dwóch wieżach i Srebrnej, wywołała skandal na cały kraj. Niestety cały ten medialny "sukces" stał się jednocześnie przyczyną wstydliwej auto-porażki i nomen omen przestrogi dla współczesnych kosynierów wojujących zatrutą bronią. Naturalnie, kolejny sąd podtrzymał decyzję swojego poprzednika, a nadto obarczył tygodnik "Newsweek", "Onet" i "Gazetę Wyborczą", każdego z osobna, karą 50 tys. złotych i obowiązkiem dobrze widocznych przeprosin.          Sąd uznał, że "Gazeta Wyborcza" i dziennikarka - Ewa Wilczyńska - nie dochowały rzetelności w artykule o rzekome molestowanie kleryka. Watykan także umorzył postępowanie w sprawie hierarchy. Nic więc dziwnego, że w trzech wymienionych nośnikach medialnych znalazł się następujący tekst:      

 " Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska przepraszają księdza biskupa Marka Mendyka za naruszenie dóbr osobistych - dobrego imienia, czci i godności.... Agora S.A. oraz Ewa Wilczyńska oświadczają, że w przedmiotowym materiale zawarto bezpodstawne i niezgodne z prawdą twierdzenia dotyczące księdza biskupa Marka Mendyka... "

                           

                                                                                              * *  *


                                                                                                            


z pozdrowieniem na dobre i złe

 Wojciech Żebrowski


image

Dr n. med. Wojciech Żebrowski


Uznany lekarz - ortopeda, chirurg. Absolwent szczecińskiej Pomorskiej Akademii Medycznej. Uczeń prof.Tomasza Żuka - twórcy szczecińskiej szkoły ortopedycznej. Wiedzę i doświadczenie zawodowe uzupełniał w wiodących klinikach uniwersyteckich Bolonii, Padwy, Florencji i Bresci /stypendysta rządu włoskiego/.Motto: ”Urbem, urbem, mi Rufe,cole et in ista luce vive! ". Założyciel i aktywny członek Stowarzyszenia "Senat Obywateli Szczecina" - skrót:/S.O.S/ .


https://senatobywateli.szczecin.pl/ 



Od lat Autor, to spiritus movens działań w sferze upowszechniania wysokiej kultury, historii Polski i wszystkiego co służy dobru oraz podwyższeniu intelektualnej jakości egzystencji, w polskich dniach powszednich i świętach narodowych, przede wszystkim społeczności Szczecina.




















******

 Moje konto w Salonie24 z wielką radością udostępniam Osobom nietuzinkowym, które mają do przekazania w przestrzeni medialnej informacje o sprawach istotnych.

(lg)

LechGalicki
O mnie LechGalicki

Lech Galicki, ur. 29 I 1955, w domu rodzinnym przy ulicy Stanisława Moniuszki 4 (Jasne Błonia) w Szczecinie. Dziennikarz, prozaik, poeta. Pseud.: (gal), Krzysztof Berg, Marcin Wodnicki. Syn Władysława i Stanisławy z domu Przybeckiej. Syn: Marcin. Ukończył studia ekonomiczne na Politechnice Szczecińskiej; studiował również język niemiecki w Goethe Institut w Berlinie. Odbył roczną aplikację dziennikarską w tygodniku „Morze i Ziemia”. Pracował jako dziennikarz w rozmaitych periodykach. Był zastępcą redaktora naczelnego dwutygodnika „Kościół nad Odrą i Bałtykiem”. Od 1995 współpracuje z PR Szczecin, dla którego przygotowuje reportaże, audycje autorskie, słuchowisko („Grona Grudnia” w ramach „Szczecińskiej Trylogii Grudnia.”), pisze reżyserowane przez redaktor Agatę Foltyn z Polskiego Radia Szczecin słuchowiska poetyckie: Ktoś Inny, Urodziłem się (z udziałem aktorów: Beaty Zygarlickiej, Adama Zycha, Edwarda Żentary) oraz tworzy i czyta na antenie cykliczne felietony. Podróżował do Anglii, Dani, RFN, Belgii; w latach 1988 – 1993 przebywał w Berlinie Zachodnim. Od 1996 prowadzi warsztaty dziennikarskie dla młodzieży polskiej, białoruskiej i ukraińskiej w Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Związku Zawodowego Dziennikarzy. W 1994 otrzymał nagrodę specjalną SDP za różnorodną twórczość dziennikarską i literacką. Wyróżniany wielokrotnie przez polskie bractwa i grupy poetyckie. Od 2011 prowadzi w Szczecińskim Domu Kombatanta i Pioniera Ziemi Szczecińskiej: Teatr Empatia (nagrodzony za osiągnięcia artystyczne przez Prezydenta miasta Szczecin), pisze scenariusze, reżyseruje spektakle, w których także występuje, podobnie okazjonalnie gra główną rolę w miniserialu filmowym. Jako dziennikarz debiutował w 1971 roku w tygodniku „Na przełaj”. Debiut literacki: Drzewo-Stan (1993). Opublikował następujące książki poetyckie: Drzewo-Stan. Szczecin: Szczecińskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „ Ottonianum”, 1993; Ktoś Inny. Tamże, 1995; Efekt motyla. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 1999. Cisza. Szczecin: Wyd. Promocyjne „Albatros”, 2003, KrzykOkrzyk, Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2004. Lamentacje za jeden uśmiech. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2005. Tentato. Zapamiętnik znaleziony w chaosie. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2007. Lawa rozmowy o Polsce. Współautor. Kraków: Solidarni 2010, Arcana, 2012, Antologia Smoleńska 96 wierszy. Współautor, wyd. Solidarni 2010, rok wyd.2015. Proza, reportaże, felietony: Trzask czasu, Czarnków: Interak, 1994; Na oka dnie (wspólnie z Agatą Foltyn) Szczecin: Wydawnictwo Promocyjne „Albatros”), 1997, Jozajtis, Szczecin, Wyd. „PoNaD”, 1999, Sennik Lunatyka, Szczecin: Wyd. Promocyjne „ Albatros”, 2000, Dum – Dum. Szczecin: Wyd. „PoNaD”, 2000, Dum –Dum 2. Tamże, 2001, Punkt G., Tamże, 2002, Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu. Tamże, 2003. RECENZJE Charakterystyczne dla „metafizycznych” tomów poezji Galickiego jest połączenie wierszy oraz fotografii Marka Poźniaka (w najważniejszym tomie Ktoś Inny są to zdjęcia kostiumów teatralnych Piera Georgia Furlana), stanowiących tyleż dopełniającą się całość, co dwa zupełnie autonomiczne zjawiska artystyczne, jednocześnie próbujące być świadectwem poszukiwania i zatrzymywania przez sztukę prześwitów Wieczności. Marzenia mają moc przełamania własnego zranienia, ocalenia świadomości boleśnie naznaczonej czasem, przemijaniem, śmiercią. Prowadzą do odnajdywania w sobie śladów nieistniejącego już raju i harmonii. Charakterystyczna jest przekładalność zapisu słownego na muzyczny i plastyczny. Reportaże i felietony Galickiego dotyczą zawsze najbliższej rzeczywistości: ułamki rozmów i spotkań w tramwaju, migawki spostrzeżeń, codzienność w jej często przytłaczającym wymiarze. Zapiski zaskakują trafną, skrótową diagnozą sytuacji życiowej bohaterów. Galicki balansuje pomiędzy oczywistością a niezwykłością zjawiska, powszedniością sytuacji, a często poetyckim językiem jej przedstawienia. Oderwanie opisywanych zdarzeń od pierwotnego kontekstu publikacji („Kościół nad Odrą i Bałtykiem”, PR Szczecin) czyni z minireportaży swoistą metaforę, usiłującą odnaleźć w ułamkach codzienności porządkujący je sens. Podobnie dzieje się w felietonach z założenia interwencyjnych (Dum – Dum, Dum – Dum 2): autor poszukuje uogólnienia, czy też analogii pomiędzy tym co jednostkowe a tym, co ogólne, wywiedzione z wiersza, anegdoty, symbolu, przeszłości. Galicki buduje świat swoich mikroopowiadań również z ułamków przeszłości (np. historia Sydonii von Borck w Jozajtisie), a także z doświadczeń autobiograficznych (pamięta dzień swoich urodzin, przeżył doświadczenie wyjścia poza ciało, oraz groźną katastrofę). Piotr Urbański Powyższy artykuł biograficzny pochodzi z Literatury na Pomorzu Zachodnim do końca XX wieku, Przewodnik encyklopedyczny. Szczecin: Wydawnictwo „Kurier – Press”, 2003. Autor noty biograficznej: Piotr Lech Urbański dr hab. Od 1.10.2012 prof. nadzw. w Instytucie Filologii Klasycznej UAM. Poprzednio prof. nadzw. Uniwersytetu Szczecińskiego, dyrektor Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa (2002-2008), Dokonano aktualizacji w spisie książek napisanych po opublikowaniu notatki biograficznej Lecha Galickiego i wydanych. Recenzja książki Lecha Galickiego „Dziękuję za rozmowę. Zszywka czasu”. Wydawnictwo „PoNaD”. Szczecin 2003 autorstwa (E.S) opublikowana w dwumiesięczniku literackim TOPOS [1-2 (74 75) 2004 Rok XII]: Dziękuję za rozmowę to zbiór wywiadów, artykułów prasowych, które szczeciński dziennikarz, ale także poeta i prozaik, drukował w prasie w ostatniej dekadzie. Mimo swej różnorodności, bo obok rozmowy z modelkami znajdziemy np. wywiad z Lechem Wałęsą, z chaotycznego doświadczenia przełomu wieków wyłania się obraz współczesności targanej przez sprzeczne dążenia, poszukującej jednak własnych form osobowości. Legendarne UFO, radiestezja, bioenergoterapia, spirytualizm – zjawiska, które Galicki nie obawia się opisywać, niekiedy wbrew opinii publicznej i środowisk naukowych. Prawie każdy czytelnik znajdzie w tej książce coś dla siebie – wywiady z wybitnymi artystami sąsiadują z wypowiedziami osób duchowych, opinie polityków obok opowieści o zwykłych ludzkich losach. Galicki, mimo iż w znacznej mierze osadzony jest w lokalnym środowisku Pomorza Zachodniego, dąży do ujmowania w swoich tekstach problematyki uniwersalnej i reprezentuje zupełnie inny, niż obecnie rozpowszechniony, typ dziennikarstwa. Liczy się u niego nie pogoń za sensacją, a unieruchomienie strumienia czasu przy pomocy druku. Pisze na zasadzie stop – klatek tworząc skomplikowany, niekiedy wręcz wymykający się spod kontroli obraz naszych czasów. (E.S.).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura