Dziwny jest ten świat.
Z jednej strony znika ta nazwa w wielu europejskich krajach z życzeniowych kartek i ludzkiej świadomości, z drugiej wielu chrześcijan i katolików coraz częściej chlubi się wykluczaniem takich czy innych osób lub całych grup społecznych ze składanych przez siebie życzeń z okazji Narodzin Chrystusa, a wymienianie osób wykluczanych, godnych podzielenia się opłatkiem, stało się objawem dobrze rozumianego chrześcijaństwa i niejako patriotyzmu.
To już nie tylko zanik polskich tradycji i dobrze rozumianych reguł międzyludzkich zachowań, ale panosząca się coraz bardziej utrata świadomości czym jest Chrystusowa Nauka pokory, miłosierdzia, wybaczania błędów i przebaczania. To również utrata ludzkich uczuć, dzielących w Wigilijny wieczór według dowolnie wybranych poglądów, niestety często politycznych, rasowych czy religijnych, na lepszych i gorszych, wartych uczestnictwa w Bożo-Narodzinowym Święcie. Rozumienie Bożego i tradycyjnie polskiego przesłania pustego miejsca przy Wigilijnym stole zostawianego dla nieoczekiwanego przybysza zostało wypaczone przez egoizm, polityczne uprzedzenia i niskie instynkty wpajane nam przez marniejące normy nie tylko chrześcijańskich zachowań i upadające obyczaje.
Wigilijny wieczór to dobra okazja do zastanowienia się nad głębszym sensem dzielenia się opłatkiem z okazji przyjścia na świat Zbawiciela głoszącego Dobrą Nowinę. I przypomnienia sobie czego właściwie Nas uczył, do czego przekonywał i co nakazywał.
W ten Wigilijny wieczór, starając się pamiętać o tym co dobre i co nas wszystkich powinno jednoczyć, niezależnie od poglądów i przekonań pozwalam sobie napisać:
Na Święta Bożego Narodzenia oraz na nadchodzący Nowy Rok dużo radości i dobroci od ludzi, próby wybaczenia i wzajemnego zrozumienia, szczęścia rodzinnego oraz niosącego pokój błogosławieństwa Bożego życzy wszystkim,
lchlip
Z dystansu ale nie z boku.
Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura