Tragiczny lot.
Fragmenty transkrypcji z zarejestrowanej rozmowy w kokpicie prezydenckiego TU-154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku:
8:14:28 - po odebraniu przez radio komunikatu "Smolensk eee visibility four-zero-zero meters, fog
- O ku(...)!!! - mówi nawigator. W rubryce "Uwagi" adnotacja: "zaskoczenie, zdziwienie, reakcja na informację o mgle".
- Cooo? - pyta drugi pilot
- Fantastico i to za fryko - mówi technik.
.
8:26:18 - rozmowa dowódcy samolotu z szefem protokołu:
- Panie dyrektorze, wyszła mgła, w tej chwili - mówi kapitan, wg rubryki "Uwagi" - "Wyraźnie odwrócony w kierunku Kazany, brak wysokich częstotliwości, niski poziom zapisu" - I przy tych warunkach, które są obecnie - nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść, zrobimy jedno podejście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Także proszę już myśleć nad decyzją, co będziemy robili.
- Będziemy próbować do skutku - odpowiada szef protokołu.
- Yy, paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby do skutku - mówi kapitan samolotu.
- To tu mamy problem! - stwierdza dyplomata.
.
8:30:39 - mikrofony w kabinie rejestrują głos szefa protokołu:
- Jeszcze nie ma decyzji prezydenta, co dalej robimy.
Załoga prawdopodobnie przegląda mapy: Drugi pilot opisuje sytuację:
- Najgorsze że tak: tu jest dziura (prawdopodobnie chodzi o jar przed progiem pasa startowego)...
- Tu są chmury... I wyszła mgła. No jiiii...
- No i kurwa nie po(wi)edział - podsumowuje ktoś wizytę szefa protokołu. Rubryka "Uwagi" zawiera przy tej kwestii adnotację "Bardzo niedbała wypowiedź, zjadane sylaby".
.
8:35:20 - rosyjski kontroler przekazuje komunikat "Polski sto-jeden, od stu metrów gotowość do odejścia na drugi krąg".
- Faktem jest, że my musimy to robić do skutku - powtarza słowa szefa protokołu DSP(?), mimo wezwania do powrotu na miejsca nadal przebywający w kokpicie.
- Dokładnie! - wg "Uwag" tę kwestię wygłasza "Inna osoba trzecia. Z dużym naciskiem na słowo".
.
8:40:07 - pierwszy, poprzedzony trzaskiem alarm TERRAIN AHEAD! W kokpicie dochodzi do charakterystycznej rozmowy:
- Ktoś tu zawinił - mówi jeszcze przed TERRAIN jeden z członków załogi.
- Mówisz do widzeniaa! - stwierdza drugi pilot. Być może spodziewał się, że alarm wywoła decyzję o odejściu na drugi krąg.
- Nieee, ktoś za to beknie - rozwiewa złudzenia dowódca.
- Po-my-sły! - domaga się DSP (przyp. Dowódca Sił Powietrznych). Mówi znacznie głośniej od pilotów.
.
Alarmy TERRAIN AHEAD i PULL UP pracują równolegle, w kabinie jest głośno. 8:40:48:
- Narwańcy - mówi w kokpicie niezidentyfikowany głos. Samolot jest na 100 metrach.
- Dochodź wolniej - radzi drugi pilot.
Wysokość spada do 90, 80 metrów. - Odchodzimy - stwierdza drugi pilot.
Wysokość nadal spada: nawigator zgłasza kolejno 70, 60 metrów. - Dobrze - pada w kokpicie o 8:40:52
Nawigator nadal melduje spadek wysokości: 50, 40, 30...
Przy "50" kontroler lotu nakazuje wyrównanie lotu - "Horyzont, sto jeden". Ponownie, już podniesionym głosem, po "30".
8:40:54 - magnetofon rejestruje lekkie uderzenie w kadłub - samolot uderzył w pierwsze drzewo na swojej drodze.
- 20!!! - krzyczy nawigator.
8:41:00 - w kabinie słychać "odgłos przypominający niszczenie konstrukcji w kolizji". Ostatni alarm PULL UP! odzywa się o 8:41:01.
8.41:00,3 krzyk drugiego pilota - Kurwa mać!
Zostaje przerwany po PULL UP.
Potem nagranie zawiera odgłosy bardzo głośnego niszczenia konstrukcji samolotu.
8:41:02 - radio tupolewa odbiera ostatni sygnał z wieży kontroli lotów - "Odejście na drugi krąg". Na pokładzie samolotu słychać przerażające krzyki.
Zapis urywa się z silnym trzaskiem. Jest 8:41:04.
W Polsce po 11 latach od tragicznej katastrofy i śmierci 96 osób będących znaczącą częścią polskich elit z Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele, nie są znane oficjalne przyczyny wypadku.
Raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych z roku 2011 został unieważniony
Podkomisja Macierewicza do roku 2021 nie zakończyła prac.
Polsko! Obudz się!
PULL UP!
ps.
Na podstawie:
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/fakty/news-katastrofa-smolenska-rmf-fm-ujawnia-nowy-zapis-rozmow-z-tupo,nId,1711598
Z dystansu ale nie z boku.
Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka