Sędzia odsunięty od orzekania i ukarany zmniejszeniem pensji za wydanie „nieprawomyślnej” decyzji przez sędziego. Powód: żądanie przedstawienia sądowi list poparcia do nowej KRS. Wyrok wydany przez nową sędziowską Izbę Dyscyplinarną.
Izba Pracy Sądu Najwyższego w wyroku z grudnia ub.r. uznała m.in., powołując się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwośći UE, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i prawa krajowego.
Zwykli obywatele coraz mniej nie rozumieją, opinie prawników są, łagodnie mówiąc, przeciwstawne, pan Prezydent analizuje, odsyła do TK i jednocześnie twierdzi, że to on decyduje czy postępuje zgodnie z prawem czy nie, sąd prosi państwową instytucję a ta odmawia bo sąd nie jest sądem, a pan Kowalski jak nie wiedział kto podpisywał się na listach, tak dalej nie ma prawa wiedzieć. Ale sądy podobno jeszcze działają.
Z programu Prawa i Sprawiedliwości na rok 2019:
„…Zmian w sądownictwie będziemy dokonywać w konsultacji z podmiotami zewnętrznymi, w tym z Unią Europejską, w stosunku do której będziemy kierować się zasadniczą przesłanką: traktaty, w tym Traktat Lizboński, obowiązują w literalnym kształcie…”
W związku z powyższym jest zasadnym pytanie:
jak często minister Ziobro konsultował się w sprawie reformy z wymienionymi w programie PiS podmiotami zewnętrznymi?
Sędzięmu odebrano prawie połowę pensji ponieważ wydał jakąś decyzję a „nowa władza” osądziła, że takiej nie powinien wydawać. Sędzia nic nie ukradł, nikogo nie pobił ani nie przejechał na pasach, nikomu nie przyznał jakiejś kamienicy. Popełnił błąd – nie posłuchał się WAADZY.
Z art. 178 Konstytucji RP:
„1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.”
W uzasadnieniu Izby Dyscyplinarnej powiedziano, że sędzia ządając okazania sądowi listy poparcia do nowej KRS „wypowiada wojnę własnemu państwu” ponieważ bada „legalność powołania swojego kolegi z sądu” czyli występuje przeciwko prządkowi konstytucyjnemu.
Sąd jest niezawisły ale nie jest sądem bo tak powiedziała Izba Dyscyplinarna wybrana przez nową KRS, w której z politycznego nadania władzy ustawodawczej zasiada 23 z 25 członków. Kto tutaj jest NIEZAWISŁY, kto sprawuje kontrolę nad sądami i kto kontroluje tę kontrolę? Zorientować się dosyć trudno, gdyż każdy sobie rzepkę skrobie i każdy twierdzi że ma rację.
Czy sędzia Juszczyszyn pójdzie do więzienia jak się WAADZY nie będzie dalej słuchał? A może tylko będzie się cieszył minimalną płacą? A może w ramach koniecznej reedukacji będzie oddelegowany do szkoleniowego ośrodka Ministerstwa Sprawiedliwości?
Być może dowiemy się czegoś więcej na zbliżającej się konwencji Solidarnej Polski na której pan Ziobro będzie grał pierwsze szkrzypce. Podobno nawet PiS z prezesem Kaczyńskim jest ciekawe co będzie miał tam do zaprezentowania. Ale jedno jest pewne:
„reforma” prawa i sprawiedliwości będzie intensyfikowana. Aby żyło nam się prawiej i sprawiedliwiej.
Z dystansu ale nie z boku.
Anonimowych blogowiczów "tykam". Pan/Pani są dla mnie osobami z nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo