Krótko. Chodzi o wydarzenia na wczorajszym posiedzeniu.
1. Spotkałem komentarze, że Marszałek Hołownia nie powinien udzielić głosu ministrowi Ziobrze, bo nie jest on ministrem.
Moim zdaniem minister jest nadal ministrem. Jeśli ma nadal obowiązki, to i ma przywileje. Tłumaczył to tak Marszałek Hołownia podczas obrad.
2. Marszałek powinien udzielić głosu Kaczyńskiemu poza kolejnością, jeśli jednak zgodnie z regulaminem (art. 186. Regulaminu Sejmu) poza kolejnością udzielił głosu ministrowi Ziobrze, a potem ministrowi Czarnkowi. Na podstawie tego samego artykułu, czyli jako członkowi rządu, Kaczyński też powinien mieć dostać głos. A jeśli do zabrania głosu poza kolejnością była kolejka, to Marszałek Hołownia powinien go zapisać na koniec kolejki, a nie go kilkukrotnie zbyć.
Kolejki jednak nie było, bo po Ziobrze głos miał poseł Śmiszek. Potem poza kolejnością głos dostał Czarnek.
Moim zdaniem Marszałek Hołownia złamał regulamin, odmawiając wicepremierowi Kaczyńskiemu głosu poza kolejnością.
Inne tematy w dziale Polityka