Człowiek nie dlatego żyje, że się urodził, tylko dlatego się rodzi, że żyje.
Wczoraj zmarła Wanda Półtawska. Wiem z paru artykułów we wPolityce, tu ani kawałka wśród notek odredakcyjnych. Cóż, nie była celebrytką. Nawet teraz, tuż po jej śmierci, w wikipedii po wpisaniu "Wanda" przed nią wyskakują Wasilewska, Rutkiewicz, Nowicka.
I cały czas chodzi mi po głowie jej piękna sentencja, którą odnotowałem kilka lat temu: Człowiek nie dlatego żyje, że się urodził, tylko dlatego się rodzi, że żyje.
Nic więcej nie trzeba dodawać, a ujęte genialnie, jak ponoć cała teoria Einsteina opisana jednym wzorem. Jak to porównać do bełkotu hałaśliwych "intelektualistek", często tytułowanych profesorkami, o zlepku komórek?
Pani Doktor, niech się TAM Pani wstawi za nami.
W języku polskim dorosłe osoby nieznajome zwracają się do siebie Pan/Pani. Przynajmniej na moim blogu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo