Szeregowy Wojtek Miś

Historia o pewnym niesamowitym polskim żołnierzu. Z wielką przyjemnością prezentujemy wraz z Pawłem (www.iirp.prv.pl) jedynego na świecie niedźwiedzia bohatera wojennego: Szeregowego Wojtka Misia! Kupiony w Iranie przez Polskich żołnierzy, bo usłyszeli historię o tym, że miś to sierota. Misiu dostał dumne imię Wojtek! Miś okazał się nie małym misiem, a Niedźwiedziem. :) Był syryjskim niedźwiedziem brunatnym, przypominał jednak polskie misie. Żołnierze łudzili się, że nie urośnie taki duży. Zjadał owoce, jarzyny, chleb, konserwy mięsne, marmoladę, dostawał nawet miód. Gdy był mały, spał w namiocie z żołnierzami. Potem miał własną sypialnię, czyli drewnianą skrzynię. Nie przepadał za nią, w nocy często wychodził i przytulał się do śpiących na pryczach opiekunów. Rozbawiał całą kompanię, wyczyniając różne sztuki. Zaczął rosnąć, to trzeba go było wyżywić, więc...wciągnięto go na listę Korpusu i dostał książeczkę wojskową. Kiedy był mały, jakoś mieścił się w szoferce. Potem wpychał się na siłę i trzeba mu było pomagać. Ale nie chciał jeździć inaczej. Służył w 22 Kompanii Zaopatrzenia Aretylerii II Korpusu. Rozpieszczali go żołnierze i niestety, przejął ich niektóre zwyczaje. Lubił jazdę w szoferce, piwo i papierosy, nie stronił od bitki, ale walczył tylko na żarty. A nie była jaka maskotka jakich pełno ;) Nie każdy niedźwiedź nosił amunicję na I linię :) No i nie każdy zaglądał do butelki. Co się dziwić. Karmiony początkowo mlekiem z butelki po wiskey, a za smoczek robiła prezerwatywa :) Miś nie palił tytoniu, tylko go zjadał. Jakoś mu te połknięte papierosy nie szkodziły. Wojtek miał też sentyment do butelek z wódką, bo gdy był mały, dostawał w takich mleko. Ale piwo lubił dla samego smaku. Szeregowy Wojtek nie był jednak tylko maskotka. Pod Monte Cassino nosił skrzynie z amunicja na I linie. Żaden z żołnierzy, którzy z nim jeździli nie zginął, a gdy jeden odmówił zabrania go do szoferki, zginął chwile potem. Tutaj Wojtek występuje w 8.22 min filmu! To tyle! teksty: Paweł grafika i lans: Lach Zapraszam na stronę!