Alfonsi reasekuracji,
Wtryniacze promocyjnej szmiry,
Menadżerowie z korporacji
I z rad nadzorczych sukinsyny.
Warszawskie białe kołnierzyki,
Co podliczacie dzienny utarg.
Prezesy, dyry, kierowniki
Możecie mi *** fiuta.
I żoliborskie KIKi-miki,
Krakowskie intelektuały,
Gieroje lansu, piczoliki,
Macherzy celebryckiej chały.
Popkulturowi defekarze
Pędzący życie wciąż na ksiutach -
Gwiazdeczki, divy i dziwkarze
Możecie mi *** fiuta.
Item trybuni z Bożej łaski,
Tuczniki z Wiejskiej, Ujazdowskich,
Łase na kasę i oklaski
Co w dupie macie przyszłość Polski,
Ergo PiSkacze, platformiarze
Jedna z was zgodnie tryska buta
Wraz z biłgorajskim pacykarzem
Możecie mi *** fiuta.
Item GaPole i Wyborcze
Plus włazidupcy z TVN-u,
Toruńscy z ciepłym moczem ojce
I wy co straż trzymacie Renu.
Item caryco żurnalizmu,
Co na każdego znajdziesz knuta,
Lisiego piewcy onanizmu
Możecie mi *** fiuta.
Sierakowskiego pułk bajdurów,
Antysemitów tropiciele,
Tęczowe sprzysiężenie ciulów
I transwestyccy marzyciele,
ONR-owskie łyse pały,
Mohery durne prące w dwutakt,
Szpece od Żydów i Kabały
Możecie mi *** fiuta.
Item licheńskie tęgie głowy,
Co wiecie gdzie wyciągnąć łapy,
I ty tłuściochu purpurowy,
Wysysający z cienia papy.
I ty, coś suknię prędko zrzucił,
By apostazję szerzyć tutaj;
Postdarwiniści małpiej chuci
Możecie mi *** fiuta.
Item sowiecki oficerku,
Choć kiwasz się nad trumny pudłem,
Item nieboże, w swym gajerku
Weksle na siebie chowasz z trudem.
Item birbancie coś potrafił
Pić z dziurawego nawet buta
Do spółki z mistrzem ortografii
Możecie mi *** fiuta.
Wy także, lecz już nie mam chęci,
By przypominać was niestety...
Item straceni z mej pamięci
Po jednej szklance wody z Lety.
I ty co zbudzić chcesz mnie z ranka,
Koleżko sprytny jak Boruta,
Z panami w czarnych kominiarkach
Możecie mi *** fiuta.
Inspiracja: Julian Tuwim, Wiersz, w którym autor grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, aby go w dupę pocałowali (1937)
Inne tematy w dziale Rozmaitości