Jarosław jot-Drużycki Jarosław jot-Drużycki
698
BLOG

Śmierć Okrzei [Warszawa od ka do jot]

Jarosław jot-Drużycki Jarosław jot-Drużycki Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Stefan Okrzeja, 19-letni bojowiec Polskiej Partii Socjalistycznej zginął na stokach Cytadeli 21 lipca 1905 r. "Umarł jako bohater" - pisał nielegalny "Robotnik". "Wiadomość o jego męczeńskiej śmierci tysiące serc zapali ogniem nienawiści ku siepaczom i zapału dla tej świętej sprawy, za którą poległ nasz nieodżałowany towarzysz", bo według PPS-owskiej legendy tuż przed założeniem stryczka miał on krzyknąć: "Niech żyje socjalizm!"

Stefan Okrzeja (1886-1905), fot.arch., pl.wikipedia.org

Okrzeja włączył się do konspiracyjnej działalności PPS już jako nastolatek, kiedy pracował w jeden za praskich fabryk. Uczestniczył w szeregu manifestacjach, strajkach oraz akcjach odwetowych na przedstawicieli rosyjskiego aparatu represji. Pod koniec 1904 r. został członkiem Warszawskiego Komitetu Robotniczego PPS i wszedł również do jednego z pierwszych trzyosobowych oddziałów powołanej przez partię Organizacji Bojowej, której celem była zarówno ochrona robotniczych wieców, jak i wymierzanie "sprawiedliwości" na odpowiedzialnych za "znęcanie się nad bezbronnymi manifestantami na ulicy i w cyrkułach (…) Za śmierć i rany wielu naszych towarzyszy, za strzały podczas pożarów, za strzały na Lesznie, Grzybowie i podczas strejku powszechnego, za prowokację antysemicką (…)".

Pod koniec marca 1905 r. "Organizacja spiskowo-bojowa P. P. S. wykonała kilka udanych zamachów na różnych siepaczy i stupajków carskich" - pisał z dumą "Robotnik". A "szczególnie mocne wrażenie" zrobił zamach na oberpolicmajstra Karla Nolkena, w którym brał udział właśnie Okrzeja.

Z obserwacji działaczy OB PPS wynikało, że Nolken zwykł się pojawiać na miejscu przeprowadzonych przez pepeesowców ataków, w celu nadzoru zbierania dowodów, dlatego też Organizacja postanowiła zwabić oberpolicmajstra przeprowadzając atak na cyrkuł, a kolejna bomba dosięgnie już przybyłego z ciekawości Nolkena.

Wybrano XII cyrkuł policyjny na Pradze. 26 marca Okrzeja wpadł do XII cyrkułu policyjnego na Pradze i zdetonował bombę, w wyniku czego sam odniósł rany. Gdy oberpolicmajster jechał aby obejrzeć miejsce starcia, został zaatakowany i ciężko raniony przez drugą grupę bojowców. Ciężko ranionego Okrzeję aresztowano. "Wyrwanemu przemocą z pośród nas towarzyszowi Stefanowi Okrzei, za spełnienie z takim zaparciem siebie obowiązku, wyrażamy cześć i zachowujemy serdeczną pamięć o nim. Niech ofiara jego świeci innym przykładem w krwawej walce" - pisano w odezwie PPS.

Młodego bojowca postawiono przed sądem wojennym, a "na samą wieść o sądzie wojennym nad Okrzeją lud roboczy Warszawy odpowiedział strejkiem powszechnym" - donosił "Robotnik". Próbowano jeszcze odbić Okrzeję z Cytadeli, co się jednak nie udało i niebawem, mimo młodego wieku został skazany na karę śmierci prze powieszenie.

Okrzeja dość szybko znalazł się w narodowym panteonie, każda kolejna rocznica śmierci młodego bojowca była co roku upamiętniana przez działaczy PPS, którzy zbierali się pod Cytadelą, a od 1948 r. praska ul. Brukowa nosi jego imię.
 

Wtrynia swe trzy grosze od 26 maja 2009 r. "Hospicjum Zaolzie" - rzecz o umieraniu polskości na zachodnim brzegu Olzy Wydawnictwo Beskidy, Wędrynia 2014 Teksty rozproszone (w sieci) Kogo mierzi Księstwo Cieszyńskie. W poszukiwaniu istoty bycia "stela" (Dziennik Zachodni) Mocne uderzenie (obrazki z Wileńszczyzny) (zw.lt) Wraca sprawa Zaolzia (Rzeczpospolita) Cień Czarnej Julki (gazetacodzienna.pl)   Lubczasopismo   Sympatie

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura