Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
to nie taki pociąg i nie tak promocja;
pamiętam , że handlarzy piwa , którzy wsiadali na stacji , rozprowadzali towar i wysiadali , SOKiści mocno zwalczali....
on pisał o warsie;
piwo w3 Warsie kosztuje 16- 18 zł....
co? nie stać cię? je...ać biedę!
oni też są pod okupacją?
Baba sobie dzieci sama robi? :)))
Kto nie oglądał? Pytanie retoryczne. :DDD Tzw. milenialsi oglądali na pewno. :)
No to od nowa:
Cny Autorze, dzisiaj (a może i nie tylko dzisiaj) prym w polskiej kulturze wiedzie CH.A.M, PROSTAK i SWÓJ CHŁOP, co to napije się z każdym, bo nikim nie gardzi, może poza niepijącymi, a i petka nie odmówi, bo przecież to dobre na robaki. Zdegenerowane wykształciuchy, niezdolne do przełknięcia nawet jednego słoika poczciwego polskiego bim.bru, są elementem podejrzanym i w zasadzie nawet - ze swoją wrodzoną skłonnością do kapo.wa.nia - antypolskim. Kto nie wierzy, niech obejrzy parę odcinków "Egzor.cysty" i oceni, kto tu jest tym dobrym, a kto złym. Bogdan Boner rządzi! (Sama lubiłam ten serial.)
Dlatego propagowanie antykultury NIE-picia, jak to robi cny Autor, zagraża polskiej tożsamości, uderza w ducha, siłę, a nawet moralność narodu i stwarza zagrożenie dla naszej integralności i poczucia bezpieczeństwa, osadzonego na przekonaniu, że to MY wiemy najlepiej, co jest korzystne, a co szkodliwe dla naszego zdrowia, a nie jakieś zafaj.dane dochtóry, nałukowcy czy inne niezdolne do normalnego funkcjonowania (czyli właśnie choćby przełknięcia zdrowego polskiego bim.bru) osobniki.
Kto nas okupuje???
okupacja: czasowe zajęcie jakiegoś miejsca, instytucji, zakładu pracy itp. dla osiągnięcia pewnego celu
producenci alkoholu ręka w rękę z politykami oraz pijącymi;
A nie jest to PRZEMOCOWE zajęcie?
>>A nie jest to PRZEMOCOWE zajęcie?
przecież okupacja nie musi być przemocowa z definicji;
Musi. Inaczej jest tylko zasiedleniem.
https://www.youtube.com/watch?v=AWpfC9e6T5k
"i zastanów się nad swoim rozumowaniem i przypisywaniem mi czegoś, czego nie powiedziałem"
Wtedy to było rozumowaniem (nad którym miałem się zastanowić), a teraz nie jest ?... ;)))
"to drobna złośliwość, a nie aluzja; jeśli cię uraziła to przepraszam"
To jak mam tę "drobną złośliwość" rozumieć ?...
"poświęcasz mu notki" (Pasierbiewiczowi)
Tylko dlatego, że mnie zbanował i nie mogę mu odpowiadać w jego... Banał... ;)
>>Wtedy to było rozumowaniem (nad którym miałem się zastanowić), a teraz nie jest ?.
prawdopodobnie jest - ale nie zostało przedstawione - jest przedstawiony wynik;
wynik jest błędny;
przedstaw rozumowanie - może znajdziemy w którym miejscu został popełniony błąd, który dał ten błędny wynik;
>>To jak mam tę "drobną złośliwość" rozumieć
że masz braki w wiedzy; (wyraziłem się elegancko)
>>Tylko dlatego, że mnie zbanował i nie mogę mu odpowiadać w jego... Banał...
czy ja pytałem o przyczyny? nie musisz mi się tłumaczyć;
To w końcu jest, czy nie jest ?... Bo raz piszesz, że tak, drugi raz, że nie, a trzeci raz, że prawdopodobnie tak... Zdecyduj się... ;)))
Jakie braki w mojej wiedzy wyraża ta fraza: "nie sądzę abyś widział jakiekolwiek przeszkody jeśli chodzi o alkohol" ?
"czy ja pytałem o przyczyny? nie musisz mi się tłumaczyć"
Wyjaśniłem tylko, że twój wniosek jakoby moim otoczeniem był Pasierbiewicz jest błędne. Równie dobrze mógłbym napisać, że twoim otoczeniem jest alkohol, bo poświęcasz mu notki... ;)))
>>Zdecyduj się...
nie, to ty się zdecyduj;
ja optymistycznie założyłem, że to co wypowiedziałeś jest wynikiem rozumowania; może po prosu walnąłeś z du..y; ale to przecież twoja - nie moja sprawa; bardzo przepraszam, że założyłem iż twoje twierdzenia są wynikiem rozumowania;
>>Jakie braki w mojej wiedzy
braki w wiedzy, które obnażasz pisząc o alkoholu; a potem te braki próbujesz nadrabiać spekulacjami;
"alkohol od zarania dziejów ludzkości... jakieś kilkadziesiąt tysięcy lat..."
"może przesadziłem z tymi kilkudziesięcioma tysiącami lat ale 9 tys. lat też wystarczy..."
"więc nie widzę przeszkód, żeby człowiek pierwotny się czymś nie "upijał""
tylko tyle - nic więcej;
no, może w gratisie mogę dorzucić, tę legendę d warki;
>>Wyjaśniłem tylko, że twój wniosek jakoby moim otoczeniem był Pasierbiewicz jest błędne.
nie znajduję w tym wytłumaczenia, że jest;
>>Równie dobrze mógłbym napisać, że twoim otoczeniem jest alkohol, bo poświęcasz mu notki...
i bardzo dobrze byś napisał; przecież alkohol jak najbardziej jest moim otoczeniem;
twoim nie jest?
a m.in. dowodem na to "że jest" jest właśnie postępowanie pana eksperta w radiu;
>>Wyjaśniłem tylko, że twój wniosek jakoby moim otoczeniem był Pasierbiewicz jest błędne.
napisałeś 18 notek, zacząłęś "je pisać" w lutym bieżącego roku;
min. 50 % tych notek odnosi się do Pasierbiewicza;
tak, tak - Pasierbiewicz jest dla ciebie zupełnie obojętna postacią - w ogóle nie ma go w twoim otoczeniu;
chyba będę jak Strawiński i zaordynuję ci bardzo króciutki ołówek;
To jest najwiekszy problem rzadu, narkotyki sa zakazane, co prawda, ale ludzie cpaja, a woojjny gangow narkotykowych sa na porzadku dziennym jedna strzelanina dziennie.
Ale najwiekszy problem to piwo, papierosy, za ktore co rooku placisz wiecej bo jest akcyzza.
No coz rzad dba o obywateli, i co poniektorzy blogerzy.
>>ale nie mozna ich [...] sprzedawac w sklepach wiekopowierzchniowy.Wiec kupic je mozna spod lady.
to można czy nie można je kupić spod lady w sklepach wielkopowierzchniowych?
Fascynujące. Jeszcze o długość włosów, dżinsy i muzykę pona#!$alajcie. No i o wyższość konsol nad pecetami :)
>>Alkohol w Polsce jest legalny..
oczywiście! czy ktoś tu twierdzi inaczej?
gratuluję poczucia humoru!