Porozmawiajmy o faktach, a te są takie:
- obowiązkowa matura dotyczy poziomu podstawowego,
- warunkiem zaliczenia jest uzyskanie 30 %.
Tyle.
Zajrzyjmy zatem do arkuszy z 2018 r. - znajdziemy tam między innymi takie zadanie - nr 34 (ostatnie):
Dany jest graniastosłup prawidłowy trójkątny (zobacz rysunek). Pole powierzchni całkowitej tego graniastosłupa jest równe 45 pierwiastków z 3 (uwaga: w oryginale był znak pierwiastka - nie umiem tego wstawić do tekstu na salonie). Pole podstawy graniastosłupa jest równe polu jednej ściany bocznej. Oblicz objętość tego graniastosłupa.
Zapraszam do rozwiązywania (rysunek o który mowa jest zbędny - każdy se może narysować jeśli potrzebuje); dodam, że zadnie jest za 4 punkty, a liczba punktów do uzyskania wynosiła 50; znaczy to ni mniej, ni więcej, że jego wartość punktowa stanowi 8 % całości i 26,7 % części potrzebnej do zaliczenia...
W świetle tych faktów, ktoś się jeszcze lituje nad maturzystami?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo