Do tytułowego pytania zainspirował mnie komentarz @LarsikOwen, który napisał "Nie bardzo sobie wyobrażam słuchanie Garbarka w samochodzie."; niestety nie wyjaśnił dlaczego.
link: https://www.salon24.pl/u/kultury-styki/1388442,moj-pierwszy-raz-z-muzyka-z-ecm#comment-26473659
Ale z wyjaśnieniem czy bez, przyznam, że lekko osłupiałem na takie dictum; ja słucham muzyki (również tegoż właśnie Garbarka) w samochodzie; doprecyzuję - chodzi o jazdę samochodem.
To dla mnie naturalne miejsce do słuchania zapisanej/nadawanej muzyki; czy to z płyt, czy to z radia, czy to ze strumienia - słuchanie w aucie stanowi istotną część czasu jaki poświęcam na słuchanie muzyki. Powiem więcej - słuchanie w trasie sprzyja słuchaniu głębokiemu - coś jest w specyficznego w czynności prowadzenie auta, że pomimo skoncentrowaniu się na niej , angażuje umysł w innych obszarach, niż te używane do recepcji muzyki.
Inne tematy w dziale Kultura
