Dla jasności - byłem w kinie, film widziałem. I tak, to są dobre zdjęcia - choć nie wszystkie, bo zdjęcia z Mięgusza wyraźnie odstają od tych z Zerwy i Superścieku.
Część kuchni powstawania tych zdjęć przedstawia film: https://www.youtube.com/watch?v=a_imwHTLWS4
Widać na nim wyraźnie jak dużego zaangażowania środków (ludzkich, finansowych, technicznych) one wymagały... i w mojej opinii były one niewspółmierne do osiągniętego efektu. Wszak kino to sztuka iluzji i naprawdę nie trzeba instalować ekipy filmowej w środku bardzo stromej ściany (Kazalnica), żeby nakręcić kilkadziesiąt sekund zbliżeń wspinającego się aktora...
Podsumowując: zbyteczna fanfaronada.
Inne tematy w dziale Kultura