To już czwarta edycja tego mini-festiwalu. Tak, określam go przedrostkiem "mini", bo na każdy dzień festiwalu przewidziano ledwie jednego wykonawcę. I uważam, że słusznie - takie rozwiązanie pozwala dłużej cieszyć się piękną muzyką. Dwa półtoragodzinne sety - nawet dobrze zestawione - to już za dużo... a przynajmniej ja już doszedłem do takiego momentu.
W tym roku skład/program wydaje się lepszy niż w ubiegłym.
Zaczynamy jak przed rokiem w środę, i jak przed rokiem - poważką - tym razem skrzypaczka Carolin Widmann przedstawi solowy recital z programem wydanym na płycie "L'aurore" [ https://ecmrecords.com/product/laurore-carolin-widmann/ ]. Jest to koncert sporo tańszy od innych (jedyne 27 zł, a bilety są nań dystrybuowane w inny sposób) - wynika to prawdopodobnie z tego, że połączony jest z kursem jaki niemiecka skrzypaczka poprowadzi dla studentów UMFC.
W czwartek czeka nas solowy (niestety) recital pianisty - jednego z przedstawicieli najnowszego pokolenia w ECM (rocznik '87). Tak - niestety - trio i kwartet Shai Maestro, bo o nim mowa, to muzyka najwyższych lotów; i właśnie kwartetu posłuchałbym chętniej niż solowego występu. Z ich ostatnia płytą można zapoznać się tu: [ https://ecmrecords.com/product/human-shai-maestro-jorge-roeder-ofri-nehemya-philip-dizack/ ].
Kolejny dzień to trio legendarnego pianisty Bobo Stensona - związanego blisko ponad pół wieku z wytwórnią. Na marginesie uważam, że klasyczne trio jazzowe (fortepian, kontrabas i bębny) to skład idealnie wyważony. Skład, który jest w stanie "namalować cały świat" przy pełnym zaangażowaniu wszystkich muzyków, bez popadania w przesadę. Każde dołożenie instrumentu powoduje, że muzycy z tria muszą się podzielić tą jednością brzmienia i "ustąpić" sobie nawzajem pola. Bobo to muzyk blisko 80-letni, ale trio to połączenie doświadczenia wynikającego z lat grania (wzmocnionego wieloletnią współpracą z młodszym o kilkanaście lat Andersem Jorminem) z energią perkusisty o blisko 40 lat młodszego. Uważam, że tylko grając z młodszymi muzykami można się rozwijać. Trio przyjeżdża z materiałem z nowej płyty "Sphere" [ https://ecmrecords.com/product/sphere-bobo-stenson-trio/ ]. Ja do Warszawy mam 180 km, więc wybiorę się najprawdopodobniej tylko na jeden koncert - i będzie to koncert piątkowy właśnie.
Na koniec, w sobotę, kolejny z wielkich mistrzów współtworzących brzmienie wytwórni - Ralph Towner - zagra materiał z najnowszej płyty "At First Light" [ https://ecmrecords.com/product/at-first-light-ralph-towner/ ]. Będzie to solowy recital, na gitarę klasyczną.
Reasumując - czekają nas kameralne koncerty zgodne z dewizą wytwórni: "najpiękniejsze dźwięki poza ciszą"; z pewnością każdy będzie wysokiej jakości wydarzeniem muzycznym.
https://chopin.edu.pl/szczegoly-aktualnosci/2682_ecm-warsaw-festival-2023
Inne tematy w dziale Kultura