Natknąłem się dziś na taka frazę wypowiedzianą przez panią Renatę Lis:
"Nie kupuję też gadki o tolerancji. Czy my jesteśmy laktozą, żeby nas tolerować? Każdemu człowiekowi należy się akceptacja, nie możesz sobie wybierać, że tego akceptujesz, a tego nie, bo coś ci nie leży. No sorry, ale to jest rasizm."
I przyznam, że podoba mi się takie uczciwe stawianie sprawy; ta pani nie próbuje tak jak inni naginać lub co gorzej wypaczać znaczenia słowa tolerancja, tylko wprost żąda akceptacji.
Oczywiście w tej samej frazie wypacza znaczenie słowa rasizm... ale cóż - nikt nie jest doskonały...
link do wywiadu (źródło frazy) daję dla porządku - czytać nie warto
https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,29870434,renata-lis-jestem-totalnie-wkur-na-czy-my-jestesmy-laktoza.html#s=BoxMMtImg1
Inne tematy w dziale Społeczeństwo