W minioną sobotę miałem przyjemność wysłuchać recitalu - a jakże - chopinowskiego, który odbył się w sali koncertowej "macierzystej szkoły" pana Kamila w Kielcach. W szkole, w której spędził 12 lat swojego życia. To piękne, że pierwszy pokonkursowy występ odbył się właśnie w niej.
Był to fantastyczny występ. W pierwszej części usłyszeliśmy 4 Mazurki (op. 30), drugie Impromptu oraz Poloneza fis-moll; w drugiej Sonatę h-moll. Artysta dwukrotnie wychodził na bis wykonując nokturn oraz walca.
Z tego co wiem, pan Kamil wybiera się niebawem na studia do Stanów Zjednoczonych, zatem najbliższe pół roku to może być ostatni czas - przed ewentualnym powrotem - na wysłuchanie go na żywo.
Najbliższa okazja to 5 grudnia br., o godz. 19:00 - wystąpi w Kieleckim Centrum Kultury.
Gorąco zachęcam do wybrania się.
Inne tematy w dziale Kultura