Kupiłem; i myślę o drugim egzemplarzu... bo mam nieodparte wrażenie, że wydanie tej książki to błąd Martixa i kto wie czy nie byłaby to inwestycja;
Do zabawnej sytuacji doszło w księgarni, gdzie młoda pani po przyjęciu gotówki (wydało mi się oczywiste - z przyczyn bezpieczeństwa - zapłacić gotówką), wydaniu paragonu i towaru powiedziała do mnie: "Zazwyczaj w takiej sytuacji życzę przyjemnej lektury, ale w tej sytuacji byłoby to nie na miejscu".
Rozbawiła mnie tym nieco... ale potraktowałem to jako asumpt do wygłoszenia kilku zdań, w których wyjaśniłem dlaczego warto, a wręcz należy sięgać po takie pozycje. Gratis dorzuciłem wykładzik na temat lewicowości myśli nazistowskiej - tak jak przewidywałem - oczy miała jak dwa spodki.
Inne tematy w dziale Kultura