Komentarze do notki: Pomoc w trudnej sytuacji. Matki nie zostają same

« Wróć do notki

ogrodniczka26 października 2020, 09:06
To o czym jest notka to są "waciki"
Czy są np. nieduże domy/"przedszkola" do których rodzice/matki mogą zawieźć upośledzone dzieci na kilka godzin aby w tym czasie iść do pracy? No bo przecież powinny zapracować na swoją emeryturę I w tym czasie dzieci będą pod fachową opieką/rehabilitacją. Upośledzone dzieci stają się powoli dorosłymi, ich rodzice mogą odejść - co wtedy z nimi, żyjącymi tylko na wózkach?
Pawel Kubala26 października 2020, 09:19
@ogrodniczka W której z wymienionych spraw nie chciała pomóc żadna z przedstawionych na Jedenznas.pl organizacji, ani instytucje kościelne jak Caritas, prowadzące rozmaite ośrodki, nie tylko dla matek, ale też np. Domy Dziecka, Domy Pomocy Społecznej, itp. Np. siostry z Broniszewic deklarują się, że każde dziecko przyjmą: https://twitter.com/JuliuszKola/status/1319876275910156288
Amstern26 października 2020, 09:32
@ogrodniczka 
Pod linkiem "pomoc panstwa" jest tam zasilek dla rodzica w wyskosci 1800+ i dla dziecka 200+.
Myslalem, ze jest gorzej.

Co innego tam mnie bawi:
"Należy pamiętać, że kobieta w okresie ciąży (posiadająca obywatelstwo polskie oraz zamieszkująca na terenie Rzeczpospolitej Polskiej), ma prawo do bezpłatnej opieki lekarskiej. Warunkiem jest okazanie w placówce medycznej dokumentu potwierdzającego narodowość oraz miejsce zamieszkania pacjentki."

Kazda kobieta posiadajacy obywatelstwo polskie i mieszkajaca w Polsce, ale u lekarza sprawdza sie jeszcze narodowosc.
Logiczne byloby, gdyby lekarz sprawdzal obwatelstwo. Bo najwidoczniej nie chca Slazakow, Kaszubow, Niemcow, Ukraincow, Bialorusina, Litwinow, Roma, ze wymienie pare niepolskich narodowosci obywateli polskich.
ogrodniczka26 października 2020, 09:41
@Pawel Kubala
Chodzi mi o systemowe rozwiązania. Nie, że trzeba chodzić i prosić o pomoc - ale, że ta pomoc jest zagwarantowana przez państwo.
Ludzie - lepiej lub gorzej - dają sobie jakoś radę (dotychczas) - zdecydowali się na dziecko - więc całe swoje życie poświęcają jemu.  I była droga - masz trudności - proś, apeluj, 0,5% podatku, fundacje, koncerty charytatywne itp
Teraz musi być odwrotny kierunek ruchu - państwo w chwili rejestracji dziecka niepełnosprawnego/upośledzonego musi mieć obowiązek dbania o rodzinę tego dziecka w pełni - aż do śmierci tego dziecka.
Co z tego, że siostry w Broniszewie są chętne - oczywiście jest to jak najbardziej chwalebne - ale rozumiem, że trzeba tam po prostu oddać dziecko na stałe. To jest wyjście dla rodziców, którzy nie mają fizycznej i psychicznej siły do opieki na takim dzieckiem.
Ale jakie są propozycje regularnej pomocy dla tych rodziców, którzy kochają dziecko i chcą żyć z nim ale też pracować, bo zdobyli wykształcenie, czy mają inne zdolności, które mogliby rozwijać...
ogrodniczka26 października 2020, 10:02
@Amstern
Muszą to zmienić
Tomasz Karwowski5 stycznia 2021, 14:33
@ogrodniczka 
Bredzisz 'ogrodniczka' . Kobiety dostają w  naszych czasach takie pieniądze że we  łbie sie nie  mieści.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
fere26 października 2020, 09:32
"Matki nie zostają same"
Powiedz to tym co protestowały w sejmie. Ha ha ha
Tymoteusz Bojczuk26 października 2020, 10:43
Matki nie zostaną same. Lekarze w Czechach i Niemczech już czekają.
Sławomir Osoba26 października 2020, 13:05
Gdyby w Polsce rządziły partie o wrażliwości na tematy społecznie to mielibyśmy proste rozwiązanie - dożywotnia renta dla rodzica decydującego się na opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem. Np. w Danii jest to wysokość dwóch średnich krajowych.
Tomasz Karwowski7 grudnia 2020, 07:11
@Sławomir Osoba 
Ale może  też wreszcie powiedzmy że rodzić mają 19 - 20 letnie kobiety a  nie trzydziestoletnie. Bo u tych 30 letnich wyczerpana już jest rezerwa  jajeczkowa.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
flamengista26 października 2020, 13:27
Pański wpis jest chyba zwykłą prowokacją albo niesmacznym żartem. 4000 zł jednorazowej zapomogi i 2 tys. miesięcznie dla rodzica rezygnującego z pracy. Przecież przy ciężko niepełnosprawnym dziecku to są grosze.

Większość podanych w linku organizacji pomaga samotnym matkom i dziewczynom z niechcianymi ciążami. A przecież nie o ten przypadek chodzi. Chodzi o pomoc w opiece nad ciężko niepełnosprawnym dzieckiem. Takiego rozwiązania - systemowego - u nas nie ma.
niekompetencja26 października 2020, 20:10
Matki nie zostaną same, bowiem zostaną z niesprawnymi dziećmi/dorosłymi i nikt im skutecznie nie pomoże. A jeśli już taki się znajdzie, to głównie po to, by na pomaganiu zarobić. To krzywdząca uwaga dla 5% tych, którzy takiej pomocy udzielają. Coś wiem na ten temat, bowiem obserwowałem od środka jak pomaga się osobom niesamodzielnym prawie 50 lat.
Komentarz został usunięty