http://www.meczennicy.pelplin.pl/?a=1&id=63
http://www.meczennicy.pelplin.pl/?a=1&id=63
Momotoro Momotoro
171
BLOG

Jan Szambelańczyk - Sługa Boży

Momotoro Momotoro Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

SZAMBELAŃCZYK Jan sługa Boży (1907 – 1941), ksiądz, doktor teologii, profesor filozofii i teologii dogmatycznej w Ołtarzewie, więzień i męczennik obozu w Auschwitz
Urodził się 23 I 1907 w Radomicach, w archidiecezji poznańskiej. Był synem Stanisława i Anny z d. Raselska. Nauki gimnazjalne odbył w Collegium Marianum w Wadowicach na Kopcu. Do stowarzyszenia wstąpił i został obłóczony 7 X 1924. Pierwszą profesję złożył 7 X 1926 w Sucharach na ręce ks. Wojciecha Turowskiego i wieczną 10 X 1929 na ręce ks. Augustyna Zarazy. Studia filozoficzne odbył w Sucharach, a teologiczne na Gregorianum w Rzymie (1927-31). Święcenia kapłańskie otrzymał w Wiecznym Mieście 20 VII 1930 z rąk abpa Ignacego Dub-Dubowskiego, doradcy papieskiego ds. wschodnich.
Po uzyskaniu doktoratu z teologii (1931) powrócił do kraju i wykładał przez 2 lata filozofię scholastyczną w Wadowicach, a później przez 9 lat teologię dogmatyczną w Ołtarzewie. Pomimo obowiązków profesora chętnie włączał się w prace duszpasterskie, wygłaszając kazania i spowiadając po parafiach. W czasie wakacji 1933 pracował duszpastersko we Francji w Montceau-les-Mines (departament Saône-et-Loire), a latem 1939 w Amiens. W czasie swego pobytu w Sucharach spełniał obowiązki tygodniowego spowiednika w nowicjacie chrystusowców w Potulicach k. Nakła n. Notecią. Odznaczał się szczególnym nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu. Jako profesor codziennie przebywał na adoracji. Wśród swoich wychowanków miał opinię świętego kapłana i mądrego nauczyciela.
Intuicyjnie wyczuwając swój koniec życia, napisał już 10 IV 1941 list do prowincjała, w którym sugerował przełożonemu poszukanie nowego wykładowcy na jego miejsce. Został aresztowany przez gestapo 23 V 1941 w Ołtarzewie i osadzony na Pawiaku, a następnie 28 V przewieziony do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. W transporcie wśród więźniów był również o. Maksymilian Maria Kolbe. W obozie wycieńczony biciem, pracą i głodem, zapadł na czerwonkę z ostrą biegunką (dyzenterię) i dostał się w II poł. VI 1941 na blok 14, w którym na podłodze leżeli chorzy na dur brzuszny, cholerę, dezynterię itp., jeden obok drugiego. Na środku bloku stały szalety, nad którymi unosiły się roje much i owadów. W takich warunkach ks. Jan apostołował swoim świadectwem życia i modlitwą, podnosił na duchu, budził chęć do życia. Słabł jednak z dnia na dzień. Wiedział, że umrze, ale do ostatniej chwili był przytomny. W przeddzień śmierci, przy spowiedzi, już martwymi wargami szeptał i powtarzał ciągle: „O, mój Jezu”. Zmarł w nocy 2 VII 1941 (relacja ks. Konrada Szwedy, RP 7(1966) 246). Nosił numer obozowy 16894. Zwłoki jego spalono w krematorium wraz z innymi zmarłymi więźniami.
Kapituła Generalna stowarzyszenia w 1947 w Rzymie przedstawiała go jako męczennika za wiarę i miłość bliźniego. Jest kandydatem na ołtarze w grupie Henryka Szumana i 122 towarzyszy (II grupa męczenników z okresu II wojny światowej). Proces beatyfikacyjny, jego i innych męczenników, został oficjalnie rozpoczęty 17 IX 2003 w kaplicy Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie pod przewodnictwem bpa Jana Bernarda Szlagi. Następnie proces 5 pallotyńskich męczenników został przeniesiony do diecezji warszawsko-praskiej i pierwsza uroczysta sesja odbyła się 19 XII 2003 pod przewodnictwem bpa Kazimierza Romaniuka.

Momotoro
O mnie Momotoro

Najcześciej mówią mi Wodek. Nie jest to błąd, że nie napisałem "ł". Trudno inaczej zdrobnić imię Wodzisław:). Urodziłem się kilka dni przed zakończeniem stanu wojennego. Z lat 80' nic szczególnego nie pamiętam, a z 90' szkołę podstawową i kawałek technikum. Dojrzewanie i studia to już poprzednia dekada. Po 10 kwietnia 2010 roku zmieniło się bardzo wiele nie tylko do okoła mnie, ale także i we mnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo