Rozważania na podstawie książki "Rozważania Różańcowe na Każdy Dzień" Tom 2. Rozważania na niedzielę 33 tygodnia roku.
Wydaje mi się czasami, żę wykonuję codzienne obowiązki tylko dla siebie. Nie widzę w nich niezwykłości, nadprzyrodzoności . Po prostu zwykłą codzienność. Z drugiej strony nie da się oddzielić jej od życia duchowego. Jedno z drugim się przeplata. Na ten moment nie mam zbyt dużo obowiązków względem drugiego człowieka, przez co może tego nie odczuwam, jak wiele potrzeba, by przyjąć go z "całym inwentarzem".
Bo drugi człowiek ma swoje zdanie, pomysły na życie, wolność wyboru. Trzeba umieć kochać, by na to się zgodzić. Cały czas się tego uczę, uczę się tez by nie koncentrować się na błędach, ale na tym co zrobię z ich konsekwencjami. podobnie ze słabościami i grzechami. by wszystko Ci oddawać, nie wiązać się z dobrem czy też złem, które czynię.
Wszystko jest łaską, wszystko jest darem. Pytanie pozostaje: co z robię z taką łaską darem? Czy zachowam dla siebie, czy skorzystać z nich i dać komuś coś dobrego w myśli, w mowie i czynie, w modlitwie, w wyrzeczeniu, w poście?
Codziennie podejmuję wybory, które kierują mnie w jakąś stronę, codziennie staję się bardziej, przez drobne sprawy. Wierzę, że takim kroczkami dojdę kiedyś do Nieba.
Najcześciej mówią mi Wodek. Nie jest to błąd, że nie napisałem "ł". Trudno inaczej zdrobnić imię Wodzisław:). Urodziłem się kilka dni przed zakończeniem stanu wojennego. Z lat 80' nic szczególnego nie pamiętam, a z 90' szkołę podstawową i kawałek technikum. Dojrzewanie i studia to już poprzednia dekada. Po 10 kwietnia 2010 roku zmieniło się bardzo wiele nie tylko do okoła mnie, ale także i we mnie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo