Kserkses0517 Kserkses0517
127
BLOG

Katastrofa na Odrze - władza wyciąga wnioski i konsekwencje

Kserkses0517 Kserkses0517 Polityka Obserwuj notkę 2

Pamiętacie katastrofę na Odrze ?

Tysiące martwych ryb wyławianych orzez wędkarzy ?

Przemysław Daca - byłyprezes Wód Polskich ma nową pracę.

Co będzie teraz robił odwołany ze stanowiska prezesa Wód Polskich za bezczynność w sprawie katastrofy na Odrze ?

Otóż będzie zastępcą dyrektora w jednostce, która bada... katastrofę na Odrze.

Trafił do instytutu podlegającego pod minister Moskwę, której mąż pracował z Dacą w Wodach Polskich

image

Były prezes Wód Polskich dostał wypowiedzenie w sierpniu, kiedy umierała Odra. Dotarło do niego dopiero we wrześniu, po urlopie. Okres wypowiedzenia trwał do końca listopada. Aż do końca trwania umowy dostawał pensję w wysokości około 40 tys. zł miesięcznie.


Przemysław Daca to bliski współpracownik Marka Gróbarczyka, byłego ministra żeglugi, dziś wiceministra infrastruktury. Panowie pracowali razem w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Daca wcześniej był zatrudniony w resorcie transportu. W 2018 roku został prezesem nowopowstającego urzędu - Wód Polskich odpowiadających za gospodarowanie wodami.


Najwyższa Izba Kontroli w 2020 roku opublikowała raport o działalności Wód Polskich. Czytamy w nim min. że sprawozdania finansowe za lata 2018 i 2019 były niewiarygodne i niemożliwe do sprawdzenia. Sprawozdanie z 2018 roku było korygowano czterokrotnie. "W kolejnych wersjach wykazywano wielomilionowe różnice wartości poszczególnych pozycji, w tym przychodów i kosztów, co doprowadziło do diametralnej zmiany wyniku finansowego Wód Polskich za 2018 r. - z zysku w wysokości prawie 95 mln zł podanego w pierwotnej wersji sprawozdania, do straty ponad 38,5 mln po jego korektach".


Izba podkreślała również, że po dwóch latach urzędowania Przemysław Daca nie wiedział, iloma gruntami i urządzeniami dysponuje jednostka, którą zarządza.


Nieprawidłowości i niedociągnięcia, które wykazał raport NIK, nie zagroziły jednak pozycji Dacy. Posadę do Wodach Polskich stracił przez swoją bezczynność w sprawie Odry.


Pod koniec lipca 2022, kiedy na Odrze pojawiły się pierwsze martwe ryby,

Okazało się, że w rzece, przez jej wysokie zasolenie i wysoką temperaturę, zakwitły złote glony, których wcześniej w polskich wodach płynących nie było. Toksyny wydzielane przez te glony są dla ryb zabójcze.


Do tej pory nie wskazano, kto odpowiada za katastrofę. Choć prawdopodobnie nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Winne są wszystkie rządy, które o Odrę nie zadbały, przepisy, które pozwalają na zanieczyszczanie rzeki i zakłady, które z tych przepisów korzystają. To m.in. kopalnie, zrzucające do Odry solankę.


W momencie, kiedy wędkarze znad Odry wyławiali z rzeki martwe ryby, a naukowcy i aktywiści bili na alarm, prezes Wód Polskich wrzucał na Twittera zdjęcia swojego psa, chwalił się rejsem po Wiśle, był na Festiwalu Słowian i Wikingów w Wolinie, pisał o cenie wywozu ścieków. Pierwszy raz do sprawy tajemniczej śmierci ryb w Odrze odniósł się 9 sierpnia. Tweet był krótki: „Z Odry wyłowiono kilka ton śniętych ryb. WIOŚ zawiadamia prokuraturę”. Następnego dnia na konferencji prasowej przekonywał, że "pogłoski" o śmierci Odry na całej jej długości są przesadzone.


12 sierpnia premier Mateusz Morawiecki napisał w mediach społecznościowych:


"Sytuacji, z którą mamy do czynienia, w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale z pewnością reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej. W związku z tym podjąłem decyzję o natychmiastowej dymisji:


- szefa Wód Polskich Przemysława Dacy

- szefa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka

Wnioski na przyszłość zostaną wyciągnięte, a procedury ulepszone. Odpowiedzialność urzędników to kwestia ważna, ale teraz najbardziej na sercu leży nam ochrona ludzi i przyrody".


Instytut, w którym Daca został zastępcą dyrektora ds. zmiany klimatu, jest państwową jednostką, zajmującą się "tworzeniem naukowych podstaw ochrony środowiska, dostarczaniem wiedzy administracji rządowej i samorządowej oraz podmiotom gospodarczym". Jak czytamy na stronie internetowej IOŚ, jednostka zajmuje się zagadnieniami m.in. jakości powietrza, edukacji ekologicznej, zmiany klimatu, gospodarki odpadami i zrównoważonym rozwojem.


Jednym z jej największych tegorocznych zadań jest badanie katastrofy na Odrze. Tej samej, za którą Przemysław Daca stracił poprzednią pracę.


30 września Instytut opublikował wstępny raport dotyczący katastrofy odrzańskiej. Prace nad nim mają być kontynuowane


Sam Daca jeszcze nie komentuje doniesień dotyczących nowej pracy. Na Twitterze publikuje zdjęcia z wycieczki do Białowieży. W odpowiedzi na jeden z tweetów dotyczących jego nowej pracy odpisał jedynie: "Wyłączyłem się z tematu Odry".



https://oko.press/przemyslaw-daca-nowa-praca

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka