Aktualny sędzia TK - kiedyś prokurator oskarżający opozycjonistów - Stanisław Piotrowicz, uzasadniając konieczność usunięcia z urzędu Adama Bodnara stwierdził, że Konstytucja nie zna czegoś takiego jak pełniący obowiązki RPO po upływie kadencji.

I zasugerował Sejmowi RP, iżby uchwalił ustawę o pełniącym obowiązki RPO na czas pomiędzy wygaśnięciem kadencji aktualnego rzecznika a powołaniem nowego.
Ciekawe stanowisko.
PO Rzecznika Praw Obywatelskich w osobie dotychczasowego rzecznika wybranego zgodnie z Konstytucją RP - zdaniem TK niedopuszczalne.
PO RPO - komisarz praw obywatelskich powołany ustawą - tryb nieznany Konstytucji RP - prawnie akceptowalny przez TK.
Zdaniem sędziego Piotrowicza, Bodnar nie może pełnić dalej swoich obowiązków, bo wygasła mu kadencja zapisana w Konstytucji.
A kadencja - rzecz święta.
Tymczasem niedawno poseł Piotrowicz, wykorzystując przepisy emerytalne, usunął ze stanowiska I Prezes SN Małgorzatę Gersdorf.
Mimo, że Konstytucja mówi o 6-letniej kadencji I Prezesa SN.
Schizofrenia ?
Nie.
Cynizm polityczny.
Machiawelizm w czystej postaci.
Cel uświęca środki.
Rozprawa tzw. TK była symboliczna.
Przewodnicząca składu - Julia Przyłębska, kiedyś członek Socjalistycznego Związku Studentów Polskich.
Poseł sprawozdawca - Stanisław Piotrowicz, kiedyś prokurator PRL, odznaczany przez przełożonych.
To już nie TK.
To TKT.
Trybunał Kulinarno Towarzyski.
Kierowany przez towarzyskie odkrycie staruszka z Nowogrodzkiej.
Inne tematy w dziale Polityka