Na początku pandemii rząd wspaniałomyślnie obdarował stojących na pierwszej linii frontu medyków, pewnym przywilejem.
Otóż ratownik bądź pielęgniarka którzy zachorowali podczas pełnienia nader niebezpiecznych obowiązków, dostawali zasiłek chorobowy w wysokości nie 80% jak wszyscy, ale 100% pensji.
Okazuje się jednak, że ta idylla medyków nie trwała długo.
Przywilej obowiązywał przez 6 msc, po czym został odebrany.
Ktoś w rządzie stwierdził, że budżetu nie stać na takie szastanie pieniędzmi...
Znowu dostają 80%.
Niedawno Pan Sasin pytany przez dziennikarzy o 70 mln które podatnicy muszą zwrócić Poczcie Polskiej za wybory widmo stwierdził:
- "Demokracja kosztuje, Panie redaktorze ".
Koniec cytatu.
Nie wiem dlaczego przypominają mi się tu słowa pewnej polityk krzyczącej niedawna z sejmowej mównicy:
- " Te pieniądze im (nam) się po prostu należały ..."
Inne tematy w dziale Polityka