Dominik Tarczyński.

"Europoseł"

Nie omieszkał wykorzystać okazji, żeby nagrać autoreklamowy filmik z ataku na 74-letniego człowieka, który spędził 6 lat w komunistycznym więzieniu po to, żeby taki oślizły produkt polityczny mógł dzisiaj lansować się w mediach społecznościowych.
We wtorek 3 marca europoseł Tarczyński zamieścił na Twitterze nagranie opatrzone komentarzem:
„Michnik w swojej pociągowej obrzydliwości napotkał też głos moich wyborców”.
Widać na nim stojącego w kolejce do wyjścia z pociągu Adama Michnika.
– Pan pozdrowi brata, panie redaktorze - mówi do dziennikarza Dominik Tarczyński.
– Zabrakło panu języka tym razem, do posła się pan boi odezwać? – zaczepia dalej polityk.
– Pozdrowienia pan przekaże do brata. A jak nie, to ja przekażę – dodaje.
Michnik nie odpowiada na jego słowa, kiwa tylko głową ...
Ciekawe, że gustujący w futrach z jenota Tarczyński nie zapytał nigdy swojego kolegi pana Andrzeja Kryże o jego ojca.

Roman Kryże - mówiono o nim "sądzi Kryże, będą krzyże" - jako sedzia komunistyczny, skazał na śmierć min. Rotmistrza Pileckiego i ojca znanego aktora Pawła Wawrzeckiego.
Był taką samą kanalią jak Stefan Szechter - przyrodni brat Michnika.
Jestem jak najdalszy od tego, żeby obciążać ludzi grzechami ich braci czy ojców...
Każdy żyje i pracuje na własny rachunek.
Życiorys Michnika dowodzi jednak, że myślał i postępował zupełnie inaczej niż brat.
W latach 1968–1989 był jednym z głównych działaczy opozycji demokratycznej.
Jego relegowanie z uczelni przyczyniło się do zaistnienia wydarzeń marcowych w 1968.
Był działaczem Komitetu Obrony Robotników i „Solidarności”, więzionym i represjonowanym jako więzień polityczny.
Życiorys Andrzeja Kryże dowodzi czegoś odwrotnego.
Otóż w marcu 1980 roku, jako sędzia Sądu Rejonowego w Warszawie skazał - całe szczęście już nie na KS - na karę więzienia opozycjonistów - Czumę, Komorowskiego i Ziembińskiego.
Za co ?
Za zorganizowanie niepodległościowej manifestacji 11 listopada 1979 r.
Partyjny kolega pana Tarczyńskiego uznał ten czyn za atak wymierzony w Polską Rzeczpospolitą Ludową, której był wiernym funkcjonariuszem...
Jak wiernym funkcjonariuszem PRL był inny partyjny kolega pana Tarczyńskiego - Stanisław Piotrowicz (dzisiejszy sędzia tzw. "TK"), który w czasie stanu wojennego - jako prokurator komunistyczny - oskarżał opozycjonistów z tymże komunizmem walczących.
Gdyby prostactwo, hipokryzja, arogancja, bezczelność, nieokrzesanie i prymitywizm unosiły ...
...Tarczyński latałby niczym żuraw.

Kiedyś Tarczyński był łaskaw wyzwać na pięści 73 - letniego Wałęsę.
Potem groził wypłaceniem sprawiedliwości 76-letniemu Korwinowi-Mikke.
Teraz napadł na 74 - letniego Michnika.
Ten mały człowiek - jako reprezentant 38-milionowego narodu w PE - każdym swoim oddechem personifikuje wstyd wszystkich Polaków, którym obce są wymienione wyżej cechy charakteru tego żałosnego osobnika.
https://www.wprost.pl/kraj/10303868/dominik-tarczynski-wywolal-burze-nagraniem-z-adamem-michnikiem-pan-jestes-idiota.html
Inne tematy w dziale Polityka