Depositphotos
Depositphotos
Krzysztof Przybyl Krzysztof Przybyl
115
BLOG

Czy deregulacja poprawi sytuację podatnika w starciu z fiskusem?

Krzysztof Przybyl Krzysztof Przybyl Biznes Obserwuj temat Obserwuj notkę 4
Premier Tusk otrzymał pierwsze propozycje zespołu deregulacyjnego, którym kieruje prezes InPostu Rafał Brzoska. I zapowiedział, że w pierwszej kolejności rząd zajmie się wzmocnieniem pozycji podatnika w konfrontacji z administracją skarbową. Z jednej strony to potencjalnie dobra wiadomość, ale z drugiej pokazuje, w jakim punkcie znajduje się obywatel w konfrontacji z państwową machiną po 35 latach polskiej demokracji.

Leniwi politycy, wszechmocni urzędnicy

Odstąpienie od karania za nieumyślne błędy w zeznaniach i zastosowanie do postępowań zasady znanej z prawa karnego, czyli przerzucenie ciężaru udowodnienia winy podatnikowi na instytucję – to mają być zasadnicze zmiany. Można tylko przyklasnąć. A zaraz potem zapytać polityków wszystkich opcji: co takiego stało na przeszkodzie, aby owe zdroworozsądkowe, sprawiedliwe rozwiązania wprowadzić znacznie wcześniej?

Każda z rządzących dotąd ekip podpisywała się pod hasłem urzędów przyjaznych obywatelom. Z praktyki widać, że takie funkcjonowanie administracji udało się wdrożyć głównie tam, gdzie władza najbardziej odczuwa siłę głosu wyborców, czyli na szczeblu samorządowym. Im wyżej, tym gorzej. Administracja skarbowa była do tej pory najmniej podatna na zmiany. Częściowo wynika to z przyrodzonego każdej gałęzi administracji niechęci do ograniczania jej prerogatyw, częściowo z lenistwa i populizmu polityków. Walka z nadużyciami, z mafiami VAT-owskimi wymaga sprawnych i skutecznych urzędników. Niestety, ową skuteczność władza chciałaby osiągnąć nie dzięki zatrudnianiu dobrze opłacanych fachowców, a poprzez wzmacnianie pozycji urzędników w konfrontacji z podatnikiem. 

Potrzebne większe prawa dla podatników…

Taka alternatywa – albo skarbówka wyposażona w imperialne prerogatywy, albo skarbówka nieskuteczna – jest fałszywa. Przypominają mi się argumenty wysuwane w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy zabierano część prerogatyw organom śledczym. Dzisiaj nikt nie postuluje przywrócenia przepisów z czasów Polski Ludowej, kiedy to nakaz aresztowania wydawał nie sąd, a prokurator. Ba, całkiem zasadnie narzeka się na to, że polskie sądy niemal automatycznie uwzględniają prokuratorskie wnioski o zastosowanie tego najsurowszego środka zapobiegawczego. A trzy dekady temu środowiska niechętne zmianom wskazywały, że pozbawienie prokuratora wspomnianej kompetencji będzie prezentem dla bandytów. 

Nie widzę powodu, dlaczego zasady stosowane w postępowaniach karnych nie miałyby być stosowane w całej rozciągłości również w postępowaniach skarbowych. Tym bardziej, że skutki błędnych czy kontrowersyjnych decyzji fiskusa bywają w wielu przypadkach znacznie bardziej dotkliwe, niż złe decyzje policji bądź prokuratury. Potrafią zniszczyć firmę, zniszczyć życie podatnika i jego bliskich. Nieodwracalnie.

Siła demokratycznego państwa polega na tym, że jest ono w stanie walczyć z patologiami i dbać o praworządność bez nadmiernego ograniczania praw i wolności obywatelskich. Jeżeli państwo sięga po nadzwyczajne środki zbyt często, tłumacząc to stanem wyższej konieczności, to zwykle oznacza, że źle funkcjonuje. 

… i godziwe warunki płacy i pracy w administracji skarbowej

Część prawników, którzy zabierają głos w sprawie deregulacji, utrzymuje, że kluczowa jest nie tyle zmiana przepisów, co praktyki urzędniczej. Sądzę, że i jedno, i drugie ma swoje znaczenie. Dobrze skonstruowane przepisy, które nie będą pozostawiały urzędnikom dużego pola na swobodną interpretacją, które nie będą wzajemnie sprzeczne i pełne luk, pozwolą na wyeliminowanie złych praktyk. Dodałbym jeszcze jedno: godziwe warunki pracy i płacy. W tym samym czasie, gdy trwa debata o deregulacji i wzmocnieniu praw podatnika, związkowcy z Krajowej Administracji Skarbowej protestują, domagając się podwyżek wynagrodzeń. Płace urzędnicze rosną nieporównanie wolniej, niż płace w sektorze przedsiębiorstw, co z kolei powoduje, że to urzędy czekają na chętnych do pracy, a nie potencjalni pracownicy na zatrudnienie w urzędach. Cóż, wiem, że budżet państwa nie jest z gumy, ale i w biznesie, i w państwowych agendach obowiązuje ta sama zasada: jeśli chcesz mieć kompetentnych, dobrych pracowników, nie możesz na nich oszczędzać. 

Na koniec przypomnę to, o czym pisałem niejeden raz: od ogółu do szczegółu, a nie odwrotnie! Zmiana jednego bądź dwóch przepisów niewiele zmieni, a może okazać się, że w praktyce takie zmiany nie przyniosą spodziewanych efektów. Postulaty niekarania za błędy i zasadę domniemania niewinności podatnika traktować należy jako elementy większej zmiany, zrywającej z dotychczasową praktyką – w której podatnik z definicji pragnie oszukiwać państwo, a im większa firma, tym bardziej podejrzana.

Krzysztof Przybył jest prezesem Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego, znanej od ponad trzydziestu lat jako organizator konkursu „Teraz Polska”. W ramach tej inicjatywy wyróżniono setki polskich firm, oferujących najlepsze produkty i usługi, które dzięki swoim walorom jakościowym, technologicznym i użytkowym wyróżniają się na rynku oraz mogą być wzorem dla innych. Cel Fundacji to promocja dobrych, polskich marek, a jednocześnie przyczynianie się do wzmacniania marki Polska w Europie i na świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Gospodarka