Areszt może trafić się każdemu, mnie , Tobie, Twojemu dziecku. Nie musisz zrobić nic złego, możesz być zupełnie niewinny. Bo areszt to środek zapobiegawczy, stosowany nawet wtedy gdy nie stawisz się w sądzie jako świadek - bo nie wiedziałeś o sprawie.
Nawiązując do sprawy księdza Michała Olszewskiego.
Służba więzienna pisze że areszt był prowadzony zgodnie z procedurami i był legalny.
Jestem pewien że nie kłamią.
Wystarczy zaznajomić się z broszurą RPO, https://bip.brpo.gov.pl/sites/default/files/ZATRZYMANY.pdf, by zauważyć że nie ma tam słowa o wodzie, o posiłku. Nie ma ani słowa, że człowiek ma prawo do bycia nieskutym choć przez chwilę, za to w prawie o Środkach Przymusu Bezpośredniego jest:
Art. 13. 1. Środków przymusu bezpośredniego, o których mowa w art. 12 ust. 1
pkt 1 lit. a, pkt 2–4 i 6, można użyć także prewencyjnie w celu zapobieżenia ucieczce
osoby ujętej, doprowadzanej, zatrzymanej, konwojowanej lub umieszczonej
w strzeżonym ośrodku, areszcie dla cudzoziemców lub osoby pozbawionej wolności,
a także w celu zapobieżenia objawom agresji lub autoagresji tych osób.
W druku RPO nie ma słowa o prawie do wypoczynku w nocy, za to w Kodeksie Postępowania Karnego (KPK) w Art. 223f jest ładnie napisane że jak najbardziej można kontrolować cele, i brak jest ograniczeń jak często.
Piękne jest oświadczenie ABW, ileż tam jest słów które jednocześnie są i nic nie wnoszą do meritum.
https://www.abw.gov.pl/pl/informacje/2527,Oswiadczenie.html
Na przyklad, że zatrzymanie przeprowadzono zgodnie z przepisami. Pewnie tak, bo w KPK nic nie pisze o zapewnieniu zatrzymanemu wody, jedzenia, dostępu do toalety, a właśnie tego zażalenie księdza dotyczyło. Tego że trzymali go w upale bez wody, bez jedzenia.
Czy ABW pisze o zarzutach księdza? Nie. Czyli można domniemywać, że faktycznie było tak jak ksiadz opisał.
Dalej też jest pięknie, ksiądz wspomina o nocnych przesłuchaniach w areszcie. No jak był w areszcie, to był pod opieką Służby Więziennej. Prawda. Jednak jak najbardziej ABW mogła przyjeżdżać i przesłuchiwać.
Bardzo dobrze, że stało się to co się stało, o patologi wymiaru represji możnaby książki pisać. Może wreszcie się to zmieni, zwłaszcza że przy jednej z niższych przestępczości w Europie mamy najwyższy wskaźnik osadzonych, ale w tej kwesti Polska aspiruje do bycia taką Rosją, gdzie ten wskaźnik jest wyższy. To nie Norwegia, gdzie przestępczość jest na znikomym poziomie a liczba więźniów jest żadna.
Liczba wyroków w sprawie niesłusznego aresztu jest jedną z najwyższych w Europie. Polska jest niechlubnym liderem w kwestii nadużywania tymczasowego aresztu, liczba spraw w ETPC przeciw Polsce jest jedną z największych, o ile nie największa.
https://www.rp.pl/sady-i-trybunaly/art39339171-plaga-dlugich-aresztow-etpc-naklada-kolejne-kary-na-polske
Takie to sobie piekło zgotowaliśmy, a raczej to politycy je nam zgotowali.
Może głośne sprawy jak ta spowodują zmiany, choć szczerze w to wątpię. Nikt nie cofnął zmian Ziobry, a teraz koalicja 11 listopada jeszcze bardziej zaostrzyła prawo - aby więcej ludzi można było wrzucać do więzień, do aresztów...
Chyba trzeba będzie porzucić represyjne centrum na które zawsze głosowałem.
Konfederacjo - Twoją szansą może być walka z represją państwową. Może to wywróci stolik?
Inne tematy w dziale Polityka