Komentarze do notki: Szczypiorno 2010 video

« Wróć do notki

Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
testigo26 grudnia 2010, 00:15
@Krzysztof Leski/ ale masz czaderski sposób focusowania ;)RenKa, KaZet - jesteście wielcy

Krzysztofie - nadajesz się na Aniołka ;)
(with due respect to Zagłoba)
Krzysztof Leski26 grudnia 2010, 00:20
@testigo
masz czaderski sposób focusowania ;)
Za chwilę oberwiesz. Poważnie...
weronka26 grudnia 2010, 00:22
@Krzysztof LeskiZagłobie pewnie, że dzięki, ale Autorowi filmu chyba podziekować również można :)

Komentarz usunęłam sama, żeby nie było, że mi ktoś coś kasuje;), ale na youtube są już dzięki Zagłobie kolejne części.

Pozdrowienia :)
testigo26 grudnia 2010, 00:31
@Krzysztof Leski/ no przecież pisałeś, to wiem, że to cameraale stwierdziłem, że wyszło jakbyś wymyślał nowy "fading"

liczą się emocje dzieciaków, a nie nasz focus!!!
zrobiliście piękną rzecz, to teraz - luz...

zasłużony

Pozdrawiam

ps
jak Knopflera uznasz za nie na miejscu - wywal
ale tam jest dym, to może przyjmiesz jako dedykację
giz 3miasto26 grudnia 2010, 00:37
Leskia nie można było z tym focusem przełączyć z automatu na manual ???

No dobra, już się nie czepiam ;-)
to chociaż zwrócę uwagę na problem wyborczy - patrz notkę Zbigniewa Kozaka - "Pomroczność jasna premiera Donalda Tuska? cz.1"

testigo26 grudnia 2010, 00:40
@giz 3miasto/ ta daj pokójjuż wystarczy mój kredyt na protetyka
;)

nie ma to jak aparat
do filmów są kamery

a dzieci - do kochania! Emocje dzieciaków widać, reszta to dodatek.

Pozdrawiam świątecznie
KaZet26 grudnia 2010, 00:51
@testigoNie zapominaj, proszę, o rosemannie:(
Krzysztof Leski26 grudnia 2010, 00:52
@testigo
Ale z ciebie cholerna mądrala. Tak, KaZet pytał o kamerę. Okazało się, że dzieci naszą kamerę wywiozły do mamusi i "zapomniały" przywieźć. Więc nie ma. Choćby była - ona jest z 2002 r, produkuje film 1280x1024 na taśmie DV coś tam. Jedna minmuta to gigabajt. Zrzuć to do kompa po firewire (chwilowo nawet nie mam w domu takiego gniazda, a kamera innego nie oferuje) i obrób, by się nadało do netu...

Wziąłem więc aparat. Dotąd "nakręciłem" nim może dwie minuty "filmu". Na miejscu widzę, że ostrość wariuje, bo jest w trybie manual. Zarazem padły baterie. Zmieniam. Ceremonia już się zaczyna. Próbuję gorzączkowo gmerać, nie umiem ani przełączyć na auto, ani odkryć, czym mogę manualnie regulować ostrość. Machnąłem ręką. Zrobiłem, co jest.
Krzysztof Leski26 grudnia 2010, 01:07
O, salon pada...
Slzag mi trafił kolejny kawałek edycji posta.
testigo26 grudnia 2010, 01:15
@Krzysztof Leski/ zrobiłem- i bardzo dobrze!

wiesz, jaki aparat jest najlepszy?

... ten który masz pod ręką, gdy trzeba zrobić zdjęcie

I zdjęcia są bardzo fajne, #4 ma takie emocje jak trzeba, uśmiech, dynamikę...

Niepotrzebnie się ciągle tłumaczysz :)
Ja o kręceniu filmów pojęcia nie mam, nakręciłem raptem w życiu dwa, cudzymi kamerami.
Do netu, to pewnie najlepsze byłyby cyfraki robiące od razy w std jaki potrzebny.
Nie ma takiego - trudno. Stillsy są naprawdę fajne i poruszające.

Proszę o łagodny wymiar kary ;)
testigo26 grudnia 2010, 01:17
@KaZet/ Rosemannteraz już nie zapominam

i tak macie plusa w anielskich rejestrach
jako team
:)

Szacun!
RenKa26 grudnia 2010, 11:58
Mikołaje & Rosemann& Krzysiu:)Ja mogę jedynie przyłączyć się do dzieci z filmiku nr22 i powtórzyć z nimi i za nimi. DZIĘKUJĘ:)
Po Świętach ponamierzam konkretne dzieci i wyślę ich zdjęcia Mikołajom:)

Serdecznie pozdrawiam:)
PJUK26 grudnia 2010, 18:22
@Krzysztof Leski - 26.12.2010 01:52 - a mi sie bardzo podoba ze to wlasnie tak jest, autentyczne i spontanicznei bardzo dobrze wspolgra z godnym uklonow pieknym odruchem waszych serc. Wlasnie o to chodzi zeby takie uroczystosci byly utrwalane na pelen spontan,bez scenariusza, bez ustawiania sie pod kamere,bez statywu, czadersko focusowane jak to pieknie okreslil "testigo". Nawet w pierwszej chwili sobie pomyslalem ze jakosc nagrania to moze jest nawet celowy "zabieg techniczny"(vide np. Blair Witch Project,bez zadnych podtekstow,mam na mysli jedynie technike filmowania).
Gratuluje "Blogerom dzieciom".

Krzysztof Wołodźko26 grudnia 2010, 19:08
Hy hy...Kacper zaatakowany przez św. Mikołaja paczką dokonał zaplanowanego odwrotu na z góry upatrzone pozycje, czyli w objęcia Mamy.:-))))