Obejrzałem dziś w TVP Info konferencję prasową prezydenta RP. Czasu nie mierzyłem, ale na oko trwała 60-70 sekund. Bronisław Komorowski, otoczony inicjatorkami ustawy pierwotnie zwanej "parytetową", ogłosił, że podpisał tę ustawę, która po sejmowej obróbce wprowadza na listach wyborczych 35-procentowe kwoty minimalne dla każdej z płci.
S24 nie przypomina już niczego, co da się jakoś nazwać, a dzieje się to z wyraźnym przyzwoleniem, ba - zachętą ze strony właścicieli. Tym bardziej ciekaw jestem, czy znajdzie się ktoś trzeźwy, kto rozwiąże tę oto naprawdę protstą zagadkę i krótko uzasadni odpowiedź:
Czy podpisana dziś ustawa kiedykolwiek znajdzie zastosowanie?
Tak, wiem, że to nieco trudniejsze niż dopisanie się do aplauzu na blogu któregoś z salonowych bogów lub oplucie kogoś, kogo się nie lubi. Cóż, oto wskazówka - połowa rozwiązania.
Inne tematy w dziale Polityka