W burzy po słowach Jolanty Fedak brak mi jednego: nazwania po imieniu, czym jest to, co raczyła ona rano zaproponować - przy założeniu, że słowa w Polsce słowa znaczą. Byłaby to po prostu podwyżka PITu o prawie 8 punktów, przejście ze skali 18-32 do skali 26-40%.
Dlatego uważam, że to niemożliwe, że to się nie zdarzy. Rząd czegoś takiego nie przyjmie, nie wyśle do Sejmu, który i tak by tego nie uchwalił. Rzecz jest wprawdzie zgodna z intencjami niemal całej klasy politycznej, która od lat gromko woła o podwyżkę skladki zdrowotnej - ale nie w ten sposób, nie młotem pneumatycznym, na sposób niemal samobójczy.
Pozostaje problem pani minister pracy. Nie po raz pierwszy rzuca ona publicznie zestaw słów, których najwyraźniej sama nie rozumie, ale które wywołują gwałtowną dyskusję i sprawiają, że niemal cały rząd na wyścigi dementuje to, co społeczeństwo ze słów Fedak próbowało pojąć. Cóż, nic nam do tego, szable Pawlaka Tuskowi potrzebne, choćby i niegramotne.
PS. Wierzącym, że naprawdę chodzić mogło o koszty przelewów, dedykuję zapis poświęconego składce fragmentu porannej rozmowy pani minister z Jarosławem Kuźniarem w TVN24:
– Nie ma z tym najmniejszego problemu, żeby uprościć zbieranie w ogóle składki zdrowotnej, które jest kosztowne, także dla budżetu jest bardzo mocno obciążające. Proszę pamiętać, że pan również właściwie nie płaci właściwie składki zdrowotnej, ponieważ odpisuje ją pan sobie od podatku i potem płaci pan tylko niewielka sumę półtorejprocentową. Więc może lepiej zapłacić cały podatek, a nie odpisywać tej składki.
– Czyli za chwilę nie będzie składki zdrowotnej, czy jak? – dopytuje ewidentnie zadziwiony Kuźniar.
–- Wydaje mi się, że takie poprawienie tego systemu byłoby sto razy logiczniejsze – odpowiada Fedak.
– Jezu, wszystko za chwilę będziemy poprawiać, to nic w tym państwie nie jest pewne!
Gdyby Fedak zagalopowała się, po tych słowach Kuźniara musiałaby przemyśleć, czy została dobrze zrozumiana. Dziennikarz niemal żąda tego od niej. Ale Fedak bez namysłu odpowiada – słowami, które są ewidentną zapowiedzią znaczącego wzrostu obciążeń podatkowych:
– Jeśli wprowadzamy reformy, trzeba zapewnić im finansowanie.
Inne tematy w dziale Gospodarka