"Życie Warszawy" zapowiada podwyżkę cen biletów ZTM. Latem, 3 lata po poprzedniej podwyżce. Cytując "jedną z radnych" lokalny dodatek do Rzepy twierdzi, że zdrożeją tylko jednorazówki. Nie wierzę - spodziewam się kolejnej niepopropocjonalnej podwyżki, znaczniejszej dla pojedyńczych biletów, mniejszej dla okresowych. Warszawa i tak ma jedną z najsensowniejszych w Polsce proporcji tych cen - miesięczne i kwartalne są naprawdę opłacalne.
Podstawowy bilet jednorazowy, dziś kosztujący 2.80 zł, zdrożeje wg ŻW o... 56 groszy. Dokładnie. Dlaczego? Bo pani radna powiedziała dziennikarce: Chcemy o 20 proc. podnieść cenę biletu jednorazowego. Miała zapewne na myśli średnią dla biletów jednorazowych, których Warszawa ma dziś 14 rodzajów. Pani dziennikarka dowiodła, że zna podstawy arytmetyki. Dobre i to.
Tekst z dzisiejszego wydania okraszony jest newsem, że o 200 zł zdrożeją kursy nauki jazdy, choć już przed Świętami resort finansów ogłosił, że nowy VAT nie obejmie szkoleń na kategorie B-C-D-E. Autorce coś jakby się obiło, skoro dopisała: To efekt podatku VAT na kursy kategorii A, ale alarmistyczna treść została.
Inne tematy w dziale Polityka