Sejm przyznał studentom ulgi komunikacyjne obiecane w kampanii prezydenckiej przez Bronisława Komorowskiego. Przy okazji podwyższył ulgi dla niewidomych: do 93% w autobusach i pociągach osobowych i 51% w szybszych pociągach. Szczerze mówiąc - merytorycznego uzasadnienia zwłaszcza tej pierwszej ulgi nie widzę, ale nie w tym dzisiaj rzecz.
Poprawkę wpisał Senat do pakietu tzw. ustaw okołobudżetowych, Sejm dziś poprawkę przyjął. PO wstrzymała się, gdyż "nie jest pewna kostytucyjności rozwiązania": po pierwsze Senat nie może "wykraczać poza materię ustawy sejmowej", po drugie parlament nie może zwiększać deficytu budżetu, a Senat nie wskazał źródeł finansowania wyższej ulgi.
Obawy PO rozwiał Stanisław Stec z SLD. Poseł który w Sejmie zasiada już 18 lat, niemal od zawsze w komisji finansów, dał mieszaną, prawno-finansową wykładnię problemu, która to wykładnia przejść powinna do historii finansów publicznych:
Poprawka dotyczy ustawy okołobudżetowej, a nie budżetu,
więc nie zwiększa deficytu
Inne tematy w dziale Gospodarka