W TVP powtórka z rozrywki: znów zapewne dwuwładza i długotrwała wojna w sądach. A wszystko to jeszcze przed wejściem życie specustawy, na mocy której media publiczne opanować może PO.
Na razie, niemal w rocznicę medialnego dealu PiS-SLD z 2009, SLD wypowiedział wojnę PiSowi. Z udziałem wszakże przedstawiciela ministra skarbu, a więc PO, bez którego żadne decyzje zapaść by nie mogły z braku wymaganej liczby głosów. Rada zmieniła sobie szefa - pana Szwedo (nominat PiSu) zastąpił pan Borowiec (nominat Grada), a w tej chwili najpewniej zawiesza członków zarządu z nadania PiSu, co sprawi, że zdolnymi do działania będą tylko eseldowscy członkowie tegoż zarządu.
Ale to nieoficjalnie, to pół prawdy. Jak bowiem przed dwoma laty zarząd Urbańskiego, tak teraz zarząd Orła głosi, że nic się nie zdarzyło, bowiem... rada w ogóle nie obradowała. Wg zarządu zwołana została z naruszeniem procedur. Cóż za cykliczność zdarzeń...
Żal mi tych, którzy w tej absurdalnej sytuacji są między młotem a kowadłem. Żal mi załogi sekretariatu RN, gdyż nie zostali nawet upoważnieni do odpowiedzi na pytanie, czy Rada... w ogóle obradowała lub może nadal radzi. Ciekaw jestem, jak wybrną z tego "Wiadomości". Zapewne oficjalnym komunikatem - ale czyim?
Chcesz napisać, że trzeba to towarzystwo rozgonić na cztery wiatry? Napisz. Ale jeśli chcesz być konstruktywny, napisz także, gdzie jest lepsze towarzystwo, jak je znaleźć, jak namówić do skoku w błoto.
PS. 18.30 - gotowe. W roli Farfała od dziś występuje niejaki Włodzimierz Ławniczak, z nadania SLD. Biedaczysko, nie ma nawet biogramu w wikipedii. Założę się, że dziś ktoś takowy wstawi. Zawieszony prezes Orzeł się okopuje w gabinecie.
Inne tematy w dziale Kultura