Godzinę temu było tylko 37. Potem termoment za moim oknem wyszedł z cienia i w mgnieniu oka skończyła si·ę 50-stopniowa skala. W takich okolicznościach mogę tylko powiedzieć, że podziwiam tych, którzy w jakikolwiek sposób trwonią energię.
Mam na myśli zwłaszcza polityków i blogerów wciąż walczących o krzyż, o Smoleńsk, o honor i chwałę. Ale mam też na myśli posła Ryszarda Kalisza, który wg PAPowskich doniesień z EuroPride - "tańczył na jednej z platform". Ciekaw jestem, jak był odziany i jak sam oceniłby doznania estetyczne widzów. O doznaniach etycznej natury nie wspomnę, bo za gorąco.
Inne tematy w dziale Rozmaitości