Igor Janke napisał post ojakości debaty publicznej w Polsce. Nie zamierzałem go komentować.Ujrzałem jednak taką "wymianę poglądów" (cytuję w formie oryginalnej):
Nathanel, 19:46:
pare osbo zostalo ODDELEGOWANYCH do Salonu jako dywersanci (...) z glownym dywersamtem Mireksem
Igor Janke, 19:53, do Nathanela:
zapraszam do zastopowania idiotycznych dyskusji a rozwijania merytorycznych.Popieram w 200 procentach.
Zareagowałem w komentarzu:
Co mianowicie popierasz? Nazywanie Mireksa dywersantem?
Otóż bez względu na ocene jego poglądów - TAK NIE WOLNO.
Od doby czekam na reakcję adminów s24 na dwukrotnie ponawiane żądanie ustosunkowania się do mojego żądania, by usunąć z salonu człowieka z moheru. Napisałem jasno, że jeśli odpowiedzi się nie doczekam, napiszę o tym publicznie. Oto piszę.
Człowiek z moheru napisał około stu komentarzy pod moim adresem. Ani jeden nie zawierał cienia polemiki merytorycznej. Każdy za to zawierał wyrażoną wprost tezę, że jestem agentem, funkcjonariuszem itd.
Po wielu miesiącach tej zabawy, pom owej setce, mam dość. Ale s24 ma to gdzieś.
Nie pieprz łaskawie, że zaley ci na zasadach. Widzisz wyłącznie klikalność. Tyle, że trolli z prawej traktujesz dużo łagodniej niż trolli z lewej.
W odpowiedzi Igor łaskawie zapytał, czy "użyłem przycisku ZGŁOŚ NADUŻYCIE" (ależ skąd, gadałem do czajnika i zapomniałem włączyć komputer) i zażądał, abym... nie przeklinał. Ustosunkowania się Igora do epitetu i "poparcia w 200 procentach" nie doczekałem się. Napisałem kolejny komentarz z pytaniem, czy Igora stać na zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Pod napuszonym postem o jakości debaty w Polsce Igor ten mój komentarz wyciął. Nie wyjaśnił mi też, gdzie znalazł w moim poprzednim komentarzu przekleństwa. Czekam, co stanie się z tym postem.
PS. Zapraszam do krucjaty skandynawskiej. Kowalczyk pomścimy!
Inne tematy w dziale Rozmaitości
