wczorajsza wzruszajaca uroczystość ku czci największego z żyjących Polaków wypadła znakomicie mimo ujadaczy i uzurpatorów, piski internetowych kundelków też nieodbiorą Lechowi Wałęsie ani zasług, ani pięknego Święta.
Najbardziej plugawym akcentem w niueustającym festiwalu plucia był ohydny donos pisma "Polska" na Czesława Kiszczaka. Podczas, gdy Lech Wałesa mówi o wielkiej roli Generała w odzyskaniu przez polskę wolnosci, szmatławiec ten wywleka mało istotne sprawy z przeszłos.ci, dając nową amunicję histerycznym apologetom Gwiazdów i Walentynowicz, oraz tym wszystkim, którzy zbyt mali, by móc równać się z Wałęsą próbują Go oceniać. Tymczasem wypowiedż Lecha o Kiszczaku powinna być definitywnym zamknięciem tego tematu. Z szacunku dla Wielkiego Polaka nie powinniśmy atakować równiez ludzi, których Ten uznał za zasłużonych. Czymże jest bowiem atak na Kiszczaka teraz, niż zawołalowanym atakiem na Wałęsę? Panowie dziennikarze, nie ośmieszajcie się. Opluwając dziś Kiszczaka opluwacie Wałęsę, opluwacie wszystkich Polaków. Jeśli nawet Kiszczak popełnił w młodości jakieś błędy czyż nie zmazał ich późniejszymi zasługam? A czy wy wszyscy opluwacze w młodości byliście święci? Nie popełnialiście błędów? Odpowiedzcie sobie sami w waszych plugawych myślach i sumieniach. Po wielu latach trudno jest ustalić fakty, zwłąszcza, gdy historykami nie kieruje chęć odkrycia prawdy, a żadza politycznego odwetu.
dziękuję za wolną Polskę. Dziękuje - Panie Lechu Wałęso, dziękuje - Panie Generale Czesławie Kiszczak.
Inne tematy w dziale Polityka