Krzysztof Zientarski Krzysztof Zientarski
284
BLOG

Czy Polscy katolicy spalą Marię Peszek na stosie?

Krzysztof Zientarski Krzysztof Zientarski Kultura Obserwuj notkę 22

Maria Peszek to osoba, nie bójmy się tego słowa, wybitna. Dobra aktorka, świetna, obdarzonafenomenalnym głosem piosenkarka, do tego poetka, być może najwybitniejsza od czasów Szymborskiej i Chotomskiej. Do tych wszystkich cech należy dodać wielką, cywilną odwagę, odwagę mówienia rzeczy niepopularnych, które - choć godne szacunku i poparcia - w Polsce nie przynoszą chwały, a jedynie pogardę i agresję katolickiego motłochu.

 Na początku swietny, iskrzący się od błyskotliwych uwag i spostrzeżeń wywiad dla "Wysokich obcasow" w którym Artystka powiedziała wiele wartosciowych słów o byłej i obecnej władzy, z naciskiem na różnice stricte estetyczne między reprezentantami tych ugrupowań. Peszek tu nie boi się mówić o swoich odczuciach płynacych z kobiecosci, o tym, ze podobają jej się politycy obecnego rzadu, podczas gdy p[oprzednia ekipa budziła raczej zażenowanie i odrazę. Tak czuje większość Polaków, ale mało kto ma odwagę o tym mówić. Na tym nie koniec. Maria Peszek rzuca polskiej hipokryzji w twarz słowa, które ściągają już na nią błyskawice katolickiej nienawiści "Nikt mi nie moze każać być smutnym, zakładać rodzinę, rodzić dzieci". Peszek, wbrew propagandzie i nachalnie lansowanym, jedynuie słusznym wzorcom mówi wprost, że rodzina macierzyństwo to nakaz. Nakaz bycia nieszczęśliwym, nakaz wątpliwego poświęcenia.

 

 Po wywiadzie w Gazecie już pojawiły się głosy pełne wściekłości, ruszyło polskie piekło.Później pojawiły się jeszcze zapowiedzi programu w TVN... Zajrzałem na tzw. "forum (tak zwane, bo nie ma tam wymiany dyskusji, a jedynie ściganie się, kto głośniej wybulgoce swoją nienawiść) pisma Fronda, gdzie za odwagę w głoszeniu poglądów Subtelną Artystkę określono "kurwiszonem". Równie obrzydliwie pisano o niej na portalu niepoprawni, gdzie posunięto się do kpin na temat jej rzekomego braku urody. No tak, gdy brak argumentów, miłosierni katolicy zmieszają z błotem za wszystko - za talent, za odwagę, za urodę.

 

 Przykro czytać, jak to towarzystwo wzajemnej beatyfikacji opluwa każdego, kto próbuje otworzyć okno i przewietrzyć zaduch polskiego zaścianka. Dobrze, ze są osoby majace odwagę głosić poglady niepopularne, mimo iż wciąż grozi to konsekwencjami jak opisane powyzej. Dobrze, ze nie rządzi już Ziobro, który z pewnością znalazłby na poetkę paragraf. Niestety, w internecie pełno jest małych zioberków, którzy już zdążyli Artystkę osądzić i skazać. 

 

Pani Mario, jestem z Panią w pani walce. Gratuluję cywilnej odwagi, mądrości i talentu. Biegnę do sklepu po płytę.

 

wysokie obcasy

porcja jadu z niepoprawnych.pl

skandaliczna "dyskusja" na "forum" Frondy

tolerancyjny, obiektywny i rzeczowy; nienawidzący wszelkiego fanatyzmu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Kultura