Zwolennicy i politycy PiS dziś rozpoczęli nową nagonkę na urzędującego i wybranego wolą wyborców - zktórą jak widać trudno się pogodzić - Premiera Rzeczypospolitej Polskiej. Chcą postawić go pod Trybuanł Stanu w związku ze skandalicznymi wypowiedziami nielojalnego wiceministra spraw zagranicznych, Waszczykiewicza. Ten twierdzi, ze Premier blokował budowę amerykańskiej tarczy tylko dlatego, by nie zyskał na tym - politycznie - prezydent Kaczynski. Zarzutem jest więc rzekome przedłożenie własnego dobra ponad losy kraju.
Moim zdaniem jest na odwrót. Dla naszego kraju nie jest zagrożeniem rzekoma polityka imperialna rosji, a dalsze rządy Lecha Kaczyńakiego, który probuje wlaśnie wciągnąć nas w konflikt zbrojny. Rosja niesprowokowana nie ucieka się do działań militarnych. Kaczyński już teraz potrząsa szabelką, strach pomyśleć, co stałoby się, gdyby poczuł się pewniej z mandatem na kolejną kadencję (co wątpliwe, ale prawicowy cie,mnogród wciąż trzyma się niestety mocno) i z tarczą amerykańską na polskim już tylko z nazwy terytorium.
Blokując tarczę by nie dopuścić do wzrostu popularności lecha Kaczyńskiego Premier Donald Tusk kierował się dobrem Kraju. Jako Obywatel Polski chcę napisać - dziękuję, panie Premierze.
Inne tematy w dziale Polityka