Krzysztof Zientarski Krzysztof Zientarski
41
BLOG

Pora na gest dobrej woli

Krzysztof Zientarski Krzysztof Zientarski Polityka Obserwuj notkę 0

Dziennik "Rzeczpospolita" (czyt. "rzeczPiSpolita") donosi (w sumie to dobre słowo dla fanów ubeckich materiałów) że rzad Donalda Tuska nie chce zgodzić się na obecność Eriki Steinbach a radzie muzeum "Widomy znak". Jest to moim zdaniem błąd, swiadczacy o tym, że każdy prawicowiec, choćby udawał łagodnego, uśmiechniętego liberała, ma w sobie olbrzymie pokłady uprzedzeń i nienawiści. Rząd Kaczyńskiego, który swój nikczemny wzrost rekompensował sobie stałym atakowaniem większych od siebie, a moralną lichość - podgryzaniem osób godniejszych szczególne upodobanie znalazł w niszczeniu stosunków polsop-niemieckich. Być może wpływ na to miała komunistyczna propaganda, w której Kaczyński się wychowywał, przedstawiajaca Niemców jako agresorów a Polaków jako niewinne ofiary. W tej siermiężnej rzeczywistości nie było Jedwabnego, nie było antysemickich masakr dokonywanych bynajmniej nie rękami nazistów. Co więcej, nie rozróżniano nawet nazistów od Niemców. Nie było wreszcie wypędzenia - powojennej zbrodni na narodzie niemieckim. plugawego momentu historii, w którym ofiara stała się katem. Kaczyński jest tym wszystkim przesiąknięty i wszystkie te endecko-komunistyczne, czy raczej moczarowskie fobie rzutowały na nasĄ politykę wonec Niemiec. Rząd Tuska miał to zmienić, a obecność w nim Profesora Władysława Bartoszewskiego powinna to gwarantować. Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Wspólny podręcznik, pisany bez emocji i nienawiści, bez jątrzenia ran. Wspoólna komisja historyczna. Wreszcie - "Widomy znak". Inicjatywa piękna i ze wszech miar słuszna. Zaangażowana w nią jest pani Angela Merkel, ale także pani Erika Steinbach. Osoba kontrowersyjna, nieraz wypowiadająca się krytycznie o Polakach, co polskim nacjonalistom nie wsmak. Niestetyy polski rząd przehjął bagaż tych uprzedzeń i nie godzi się na obecność Steinbach. Uważam, ze jest to błąd. Steinbach ma swoją trudną historię, którą należy uszanować. Niemcy długo znosili awanturniczą politykę Kaczyńskich, strona polska powinna wreszcie zdobyć się na gest dobrej woli. Gestem tym powinna być akceptacja pani Eriki Steinbach w radzie Widomego Znaku. Wbrew uprzedzeniom. Wbrew nienawiści.

 

PS. Nie pisałem o sp[rawie Prezydenta L;echa Wałęsy. Pisali inni, bardziej godni. Jednak podpisuje się pod słowami blogera Infidel - Lechu, jestem z Tobą. 

tolerancyjny, obiektywny i rzeczowy; nienawidzący wszelkiego fanatyzmu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka