Komentarze do notki: Żar się leje z nieba

« Wróć do notki

krzysztofjaw26 czerwca 2019, 18:22
Sam nie wiem, czy obecne ciepło jest wynikiem Globalnego Ocieplenia czy naturalnego Globalnego Ochłodzenia. Jestem za tym drugim a upały w lato są rzeczą normalną tak jak w zimie minusowe temperatury. Cała ta hucpa z Globalnym Ociepleniem jest funta kłaków warta i służy jedynie interesom (emisja CO2). Tzw. ekolodzy są porąbani i przesiąknięci jakąś prymitywną ideologią. Nie wiedzą co czynią i żal mi ich. Ale co mogę na to poradzić?
Pzdr
Komentarz został usunięty
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 21:09
@threeme 
Dziękuję za merytoryczny komentarz. Takie lubię. Ja mam do powiedzenia tylko tyle, że tak naprawdę ziemia przechodzi przez wieki okresy chłodne i ciepłe. I tak jest od wieków. Nie ma na to wpływu żadna ludzka działalność, choćby w emisji CO2, którą pochłaniają np. lasy. Większość CO2 jest emitowana przez oceany i nic na to nie możemy poradzić. Przemysł handlu emisjami zrodził się w chorej głowie wiceprezydenta Al' Gora, który na tym zarobił krocie m.in. przekupując  naukowców. Nie ma żadnego Globalnego Ocieplenia, jest naturalny ciąg historii ludzkości i tyle. ]
Pozdrawiam, u mnie jest burza z deszczem, na szczęście.
BePiotr26 czerwca 2019, 18:52
W pracy na szczęście mam klimę. Natomiast w domu całą noc otwarte okna na przestrzał, żeby maksymalnie wychłodzić mieszkanie. Gdy temperatura na zewnątrz jest już wyższa niż w mieszkaniu wszystkie okna szczelnie  zamknięte, żeby nie wpuszczać upału do środka. Otwieram dopiero, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej temperatury w mieszkaniu.
Rolety opuszczone, żeby uniknąć promieniowania podczerwonego i nagrzewania powierzchni.
Za oknem w kuchni  strona połuniowa 39 , na balkonie północna  37 w cieniu! w mieszkaniu 27 - uff :)
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 19:07
@BePiotr 
U mnie jest to samo. Okna mam na wschód i na południe. Jest nie do wytrzymania. Podobno od wczoraj ma być chłodniej, ale od soboty znów afrykańskie. Jak tu przeżyć i jeszcze wydajnie pracować. Nie da się.
Pzdr
Komentarz został usunięty
Lchlip26 czerwca 2019, 18:55
"...Najlepiej wziąć swój napój, najlepiej zwykłą (nie gazowaną) wodę, która przeleżała cały dzień w lodówce....."

Ze też w tych gorących krajach w Afryce i azji na to nie wpadli.
Piją gorącą herbatę. Co ty na to?

.
Komentarz został usunięty
BePiotr26 czerwca 2019, 19:35
@Lchlip 
Gorącą to może przesada, ale na upał najlepsza ciepła zielona herbata, albo ciepły pu erh w którym gustuję.
Oscar Boris Velder26 czerwca 2019, 18:56
...
Dobrze gasi pragnienie ayran i zimny arbuz
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 19:09
@Oscar Boris Velder 
Arbuz zimny faktycznie pomaga i to też bym zalecał.
Pzdr
BePiotr26 czerwca 2019, 19:35
@Oscar Boris Velder 
Zimny ayran  - mniam, mniam :)
Lchlip26 czerwca 2019, 19:02
"....Tzw. ekolodzy są porąbani i przesiąknięci jakąś prymitywną ideologią. Nie wiedzą co czynią i żal mi ich. Ale co mogę na to poradzić?..."

Może by pomogło na ocieplenie / oziębienie zlikwidowanie ekologów? 

.
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 19:20
@Lchlip 
Ekolodzy mają pstro w głowie i w głowie sieczkę. To jakaś bezkształtna masa ludzi, którzy nie mają pojęcia o przyrodzie. Przywiązują się do drzew i inne takie rzeczy. To są chorzy ludzie. 
Pzdr
Lchlip26 czerwca 2019, 19:29
@krzysztofjaw 

Jak to są chorzy ludzie, bezkształtna masa nie mająca pojęcia o przyrodzie, to moja propozycja ich zlikwidowania jest chyba całkiem sensowna. 
I chyba wtedy mielibyśmy znowu normalne temperatury w lecie i zimie.

.
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 19:50
@Lchlip 
Ale naprawdę Zieloni to przygłupy nie mające żadnego pojęcia o funkcjonowaniu i rozwoju przyrody. Mają jakieś "klapki na oczach" i nic z sensownych argumentów do nich nie dociera. To jest jakiś plankton. Nie mówię o ich zlikwidowaniu, co Pan mi imputuje.  Raczej należałoby ich "olać" i robić swoje dla dobra przyrody. I tyle. 
Pzdr
veni a27 czerwca 2019, 16:21
@Lchlip 
Ludzie sa coraz zimniejsi ( " zimne draie  " )  moze w tych upalach te lody puszcza ?
Komentarz został usunięty
Lchlip26 czerwca 2019, 19:22
"....Tzw. ekolodzy są porąbani i przesiąknięci jakąś prymitywną ideologią. Nie wiedzą co czynią i żal mi ich. Ale co mogę na to poradzić?..."

Zbij pan termometr to i gorączka spadnie.

.
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 20:15
Na żar też jest dobre i mocno schłodzone piwo, ale w domu. To pomaga ugasić pragnienie i schładza organizm, pod warunkiem, że lubimy piwo, ale kto dziś nie lubi? Oczywiście z tym piwem musimy uważać, żeby go nie wypijać zbyt dużo, bo alkohol też jest bardzo szkodliwy w czasie upałów.
Pzdr
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 20:51
Mam u mnie teraz burzę z piorunami. Burzy się nie boję a deszcz jest zbawieniem. Jest wichura i mimo wszystko byłem na balkonie trochę odetchnąć. Podobno do soboty ma być tylko ?) 22-24 stopnie w cieniu a od niedzieli znów upały powyżej 30 stopni, więc moje rady są jak najbardziej aktualne. 
Pozdrawiam wszystkich
murgrabia czorsztyński26 czerwca 2019, 21:08
A ja dzisiaj dziewięć godzin zapitalałem fizycznie, na słoneczku, w pasiece. Od dziewiatej do osiemnastej.
I tylko trochę bolą mnie plecy.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 21:59
@murgrabia czorsztyński 
Naprawdę współczuję. Ja takich upałów nie toleruję i podziwiam Pana.
Pzdr
Komentarz został usunięty
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 21:59
@fgb 
A o co chodzi bo nie rozumiem.
Pzdr
detoxic26 czerwca 2019, 22:27
unikac przegrzania, porazenia slonecznego.. 
sporo pic i ochladzac sie, np. lodami lub frappuccino
krzysztofjaw26 czerwca 2019, 23:45
@detoxic 
Lody są dobre o każdej porze, nawet w zimę. Ale latem jaqk najbardziej polecam. 
Pzdr
detoxic27 czerwca 2019, 00:40
@krzysztofjaw 

zgadzam sie, latem sa nie tylko przyjemnoscia ale i wybawieniem przy silnym upale.

pozdrw.
Radagast27 czerwca 2019, 05:37
Dobre jest wietrzenie domu/mieszkania bardzo wcześnie rano, np. od 5 do 7. I zaciąganie zasłon na oknach od strony południowej.
krzysztofjaw27 czerwca 2019, 05:56
@Radagast 
Wiem coś o tym. Większość moich okien to są południowe. Niestety nie mam żaluzji, ale ratuję się zasłonami. Też mogą być. W  ciągu dnia wietrzenie nic nie a wprost odwrotnie. Faktycznie należy wietrzyć w nocy lub bardzo wcześnie rano.
Pzdr
Stary Wiarus3 lipca 2019, 06:40
To ile tam jest u pana? +35? +37? Mięczak z pana. U mnie 42-45 stopni latem nie jest żadnym ewenementem, a ludzie jakoś nie mrą jak muchy, miasta funkcjonują, nikt nie ogłasza stanu wyjątkowego. Czy w Polsce mieszkają sami sensaci i panikarze?
Komentarz został usunięty