Zupełnie tego nie rozumiem. I nie chodzi mi o tych, którzy głosując na PO spodziewają się powrotu do utraconych profitów wynikających z rządzenia lub też demoliberalnych oraz lewackich i ideologicznych fanatyków. I nie chodzi mi także o ludzi, którzy nie czują się Polakami a obywatelami Europy albo świata i wstydzą się polskiego pochodzenia. Mi chodzi o zwykłych Polaków, którzy biorą udział w wyborach, ale i tych, którzy z zasady nie biorą w nich udziału, bo tak naprawdę - w moim odczuciu - wyborcza absencja jest też pośrednim głosowaniem na PO i totalną opozycję.
Czy naprawdę tak trudne jest żeby np. wziąć sobie kartkę A4 i podzielić ją długopisem na cztery pola oraz napisać sobie, co indywidualnie dla mnie było i jest pozytywne i negatywne w czasie obecnych rządów i co by było, gdyby ZP utraciła władzę oraz porównawczo spisać pozytywy i negatywy rządów PO i co by było, gdyby dziś PO rządziła.
A do tego na odwrocie kartki polecałbym podzielić ją tymże samym długopisem na dwa pola: dotychczasowy przedwyborczy program PiS (ZP) i takiż sam program proponowany przez PO i inne na dzisiaj totalnie opozycyjne ugrupowania.
Można też odpowiedzieć sobie tylko na jedno pytanie: Kiedy mi i szerzej moim najbliższym żyje i żyło się lepiej - czy w czasie ówczesnych rządów PO-PSL czy w czasie obecnych rządów PiS (Zjednoczonej Prawicy)? Warto też uzupełnić nasze odczucia o odpowiedź na pytanie: Za których z tych rządów czuliśmy i czujemy się jako zwykli ludzie bardziej dowartościowani podmiotowo oraz odczuwaliśmy i odczuwamy, że jako Polacy jesteśmy przez rządzących traktowani z szacunkiem i to we wszystkich grupach społecznych, wyodrębnionych np. ze względu na wiek, wykonywany zawód, pochodzenie społeczne i narodowe, światopogląd i poglądy polityczne, stan rodzinny, miejsce zamieszkania, płeć, uzyskiwane dochody, itd.
Tyle tylko, że dokonując proponowanej przeze mnie polityczno-społeczno-ekonomicznej analizy należy być szczerym wobec siebie i uwolnić się od lejącej się powszechnie medialnej propagandy, i to zarówno tej opozycyjnej jak i rządowej. Trzeba po prostu niejako "wyjść z siebie" oraz apolitycznie popatrzeć zupełnie racjonalnie i rozumowo na swoje życie: kiedyś i dziś. Koniecznym jest też całościowe spojrzenie na ośmioletnie rządy PO-PSL i niemal też ośmioletnie rządy ZP (PiS). Pozwoli to bowiem wyeliminować w naszej analizie wpływ czynników niezależnych od Polski jak np.: pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie i związany z tym kryzys energetyczny, i wysoka inflacja.
Choć można też zastanowić się co by było gdyby taka kryzysowa sytuacja międzynarodowa wystąpiła w czasie rządów PO-PSL. Taką wsteczną społeczno-polityczną projekcję porównawczą można też odnieść do całości rządów, czyli zastanowić się gdzie jako Polska i Polacy byśmy byli, gdyby przez 8 ostatnich lat dalej rządziła PO-PSL.
I po dokonaniu tych wszystkich lub części przedstawionych powyżej propozycji można podjąć racjonalną i naprawdę indywidualną decyzję na kogo zagłosować: czy na PiS (ZP) czy na PO (KO).
W wyborach będą startowały też i inne partie, ale umówmy się, że żadna z tych partii nie ma szans na samodzielne rządzenie i ewentualnie będą mogły zostać (jak zajdzie taka potrzeba) koalicjantami dwóch największych ugrupowań. Hipotetycznie można się np. spodziewać koalicji KO-PSL-Lewica-2050 Hołowni oraz kolacji ZP-Konfederacja w połączeniu z niezatapialnym PSL. Może też w najbliższym czasie przedwyborczo wypłynie jakaś nowa formacja, która skorzysta z "efektu nowości" i uzyska kilka procent poparcia i będzie mogła wejść w koalicję z ZP (PiS) lub KO (PO).
P.S.
Czytelnicy i komentatorzy moich tekstów zapewne domyślają się, że dokonana przeze mnie proponowana analiza kompletnie wyklucza głosowanie na KO (PO) i ewentualnych jej powyborczych koalicjantów. Nic, ale to nic za nimi nie przemawia, choćby i stawali na głowie klaszcząc łapkami. Mam wiele zastrzeżeń do PiS-u i jego rządów, szczególnie w kontekście powolnego poddawania się naciskom Unii Europejskiej, ale na teraz sądzę, że podczas jesiennych wyborów znów na ZP zagłosuję.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Jeżeli moje teksty nie są dla Państwa obojętne i szanują Państwo moją pracę, to mogą mnie Państwo wesprzeć drobną kwotą.
Z góry wszystkim darczyńcom dziękuję!
Nr konta - ALIOR BANK: 58 2490 0005 0000 4000 7146 4814
Paypal: paypal.me/kjahog
Krzysztof Jaworucki - KONSERWATYSTA W IDEI, WARTOŚCIACH ŻYCIOWYCH I POGLĄDACH EKONOMICZNYCH. EKONOMISTA I FINANSISTA. MIŁOŚNIK ŻEGLOWANIA I WSPINACZEK GÓRSKICH. PATRON DUCHOWY: BŁ. JERZY POPIEŁUSZKO, AUTORYTET MORALNO-ETYCZNY: ŚW. JAN PAWEŁ II, MENTOR POLITYCZNY: E. BURKE. Bł. Jerzy Popiełuszko: "Prawda jest niezmienna. Prawdy nie da się zniszczyć taką czy inną decyzją, taką czy inną ustawą"; "Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, stalibyśmy się wolnymi już teraz"; "Zło dobrem zwyciężaj". Św. Jan Paweł II: "Jeśli ktoś lub coś każe Ci sądzić, że jesteś już u kresu, nie wierz w to! Jeśli znasz odwieczną Miłość, która Cię stworzyła"; "Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to czym dzieli się z innymi"; Nie sposób inaczej zrozumieć Człowieka, jak w tej wspólnocie jaką jest Naród"; "Musicie być mocni mocą wiary i nadziei". Edmund Burke (1729–1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu, krytyk rewolucji francuskiej: "Naród jest organiczną całością ukształtowaną przez przeszłość i tradycje"; "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił"; "Wolność bez mądrości i cnoty? To jest zło największe z możliwych". Moja strona domowa: http://krzysztofjaw.blogspot.com/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka