Powodów dla których zagłosuję na Jarosława Kaczyńskiego jest kilka. Każdy z nich można skrytykować i wyśmiać twierdząc, że kto jak kto, ale Kaczyńscy , teraz już Kaczyński to obciach i wstyd przed Europą. Że facet nieociosany, że rusofob, że chętny do wojenki, że zwolennik haków itd. Sam mam żal o to, że pozbył się w miarę kumatych facetów (Dorn, Ujazdowski. Salin) a otaczał się tymi, którzy przynosili wizerunkowi partii więcej problemów niż korzyści. Żeby nie zanudzać podam dwa powody.
- Polityka zagraniczna. Jestem bombardowany stwierdzeniami, że D. Tusk i PO to najbardziej pożądani partnerzy na zachodzie. Może i tak. Ale polityka to nie pożądanie tylko interesy. Jak ktoś jest nam niewygodny, to mówimy o nim, że burak, wieśniak i kartofel i wynoś się z naszej piaskownicy. Jak ktoś jest grzeczny i uśmiechnięty i czeka, aż go do piaskownicy zaproszą to jest chwalony. Ja nie chcę, aby mojego prezydenta zagraniczni liderzy klepali po plecach i mówili; ale z ciebie wspaniały Europejczyk. Wg mnie mogą go obgadywać, byle się z nim liczyli. Dlatego zagłosuję na J. Kaczyńskiego.
- Polityka wewnętrzna. Jestem legalistą. Głosowałem przeciwko konstytucji. Jestem za jej zmianą (ilość posłów, jasne określenie kto rządzi, a kto jest kwiatkiem do butonierki). Ale zmiany te muszą być dokonane w imię prawa. Nie może być tak, że ktoś (nawet najsprytniejszy) prawo obchodzi. Prezydentura zostanie zdegradowana do rangi żyrandola, na skróty. Takie naciąganie prawa. A to się stanie, jeśli Bronek zwycięży. Pan Donald tego nie ukrywa, a ja się tego boję. Jak można z prezydenturą, to można z innym prawem, które nam nie pasuje. Demokracja jest trudna, ale trzeba jej zasad przestrzegać, nawet jak ograniczają moje działanie. Dlatego zagłosuję na J. Kaczyńskiego
Mieszkam we Wrocławiu. Bywało, że malowałem krasnale na murach w stanie wojennym. Taki mój wkład w upadek komuny. ha ha
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka