krzykacz36 krzykacz36
58
BLOG

Wejski proboszcz na froncie

krzykacz36 krzykacz36 Polityka Obserwuj notkę 1

Miałem okazję przypatrywać się pracy proboszczów na wiejskich parafiach. Mogę z całą pewnością powiedzieć, że są na Pierwszej linii frontu. Piszę tylko o tych trzech, których pracę w ostatnim czasie podglądałem i z jednym trochę dłużej, przy okazji obiadu wielkanocnego, rozmawiałem.

Myślę, że większość z nich jest jeszcze w swoich miejscowościach szanowana i sporo w nich znaczą. Ale zdarzają się zgrzyty. Jakie?

1)     Sprawa pogrzebów – Proboszcz nie zawsze chce zgodzić się na pogrzeb z pełnymi szykanami. Najbardziej uroczysty. Dlatego, że podejrzewa, iż chodzi o paradę. Mój rozmówca opowiedział historię, jak dzieci zmarłego bardzo chciały niezwykle uroczystego, kościelnego pogrzebu. Ojciec z Kościołem nie miał nic wspólnego. Po dyskusji ksiądz się zgodził, ale pod warunkiem takim. Skoro wam zależy na mszy św. i modlitwie to bardzo pięknie, ale musicie być u spowiedzi i komunii św. Co się okazało. Córka mówi ja nie będę, bo muszę czekać na gości. Syna też może nie być, bo musi zostać z matką.

- Mój rozmówca opowiadał historię, jak na sąsiedniej wsi, proboszcz nie chciał pozwolić na kopanie grobu w miejscu, który zażyczyła sobie rodzina. Miejsce to było już „wykupione” przez innych. Awantura ogromna. Prasa i chyba telewizja. Pytania dlaczego tak się dzieje, dlaczego są miejsca lepsze i gorsze. Owszem pogrzeb bez księdza, ale to nie znaczy, że musi leżeć na śmietniku itd. Mieszkańców, ani właścicieli owego miejsca nikt nie pytał. Wypowiadała się tylko „pokrzywdzona” rodzina, która z proboszcza, przy pomocy dziennikarzy,  zrobiła wampira.

2)     Sprawy chrztów i chrzestnych. Wydaje mi się, że są sytuacje, że ksiądz może odmówić chrztu, gdy rodzice są niewierzący, gdy nie gwarantują chrześcijańskiego wychowania dziecka itd. Aczkolwiek są to sytuacje, wydaje mi się rzadkie.  Awantura wtedy jest ogromna i pewna.

Dlaczego  ci proboszczowie są na pierwszej linii frontu.  Ano dlatego, że zbierają za pedofilie, za rozwalające się kościoły, za ciągłe składki zarządzane przez episkopat na różne zbożne cele itd. Bardzo chciałbym usłyszeć kiedyś jakiegoś biskupa, który w TV powie nam, kiedy ksiądz może odmówić chrztu, dlaczego nie godzi się na to, aby niewierzący został chrzestnym, jakie są formy pogrzebu i komu przysługują. Jak do tej pory słyszę tylko o wielkiej zażyłości polskich biskupów ze Stolicą Apostolską. Wiejscy proboszczowie zostają sami ze swoimi problemami i w dalszym ciągu obrywają za innych

krzykacz36
O mnie krzykacz36

Mieszkam we Wrocławiu. Bywało, że malowałem krasnale na murach w stanie wojennym. Taki mój wkład w upadek komuny. ha ha

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka