Wielce Szanowny Panie Premierze.
Nie jest Pan politykiem z mojej bajki i za polityką przez Pana uprawianą nie przepadam. Ale jest Pan premierem mojego kraju i to szanuję. Wiem, że polityka polega na dbaniu o swoje interesy (to się musi opłacać - R. Sikorski). Wiem i widać to, że dosyć umiejętnie kiwa i robi Pan w bambuko Kaczorów. Kiwa Pan umiejętnie wyborców i oni Pana bezgranicznie popierają. Czy to dobre dla narodu, tego nie wiem, dla Pana i partii na pewno. Wmawia Pan nam ( i Pańscy pijarowcy też), że Polska jest wielkim graczem na arenie międzynarodowej i wszyscy się z nią liczą. Śmiem wątpić, ale ludziska widzą, jak od czasu do czasu ktoś Pana poklepie po plecach, i to jest dowód na Pana wielką pozycję w polityce światowej. Niech tak będzie.
Moja prośba dotyczy traktowania przez Platformę kandydata Radka. Nie dosyć, że jest wybitnym ministrem (z naciskiem na jest), że stara się jak może Panu podlizywać (mdłości biorą), że maksymalnie stara się sekować Kaczorów (niewdzięcznik), to w dalszym ciągu, przez większość Pana kolegów, traktowany jest jako drugorzędny platfus. To widać gołym okiem. To co ma jeszcze bidulek zrobić, ogolić Kaczorków. nasłać na nich paparazzich. Nie wiem, czy długo będzie w stosunku do Pana lojalny, ale "oczy bolą patrzeć" jak się chłopina męczy. Uprzejmie proszę o trkatowanie go tak, jak chociażby J. Palikota. Nic to że śmieszny, ale z PO.
Z wyrazami szacunku.
Mieszkam we Wrocławiu. Bywało, że malowałem krasnale na murach w stanie wojennym. Taki mój wkład w upadek komuny. ha ha
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
