Jeżeli diler narkotykowy podaje mojemu dziecku heroine, to można powiedzieć, że go zabija. Ale nie mogę powiedzieć, że diler Kowalski zabija moje dziecko, podając mu narkotyki.. To narusza godność osobistą zabójcy i należy mu się odszkodownie.
Zabicie człowieka jest zabójstwem, ale nie mogę powiedzieć, że
Kowalski jest zbrodniarzem, bo zabił mojego brata. Sa w tym kraju środowiska (gangsterzy), dla których zabicie człowieka nie jest zbrodnią i takie określenie narusza ich godność. Należy im się odszkodowanie.
Kradzież jest kradzieżą, ale to nie znaczy że Kowalski, który ukradł mój rower jest złodziejem. To narusza jego godność i złodzieje nie podzielają chrześcijańskiego poglądu na przykazanie "Nie kradnij", i trzeba to uszanować.
Tak należy, chyba, rozumiec kuriozalne uzasadnienie dzisiejszego - głośnego wyroku.
Mieszkam we Wrocławiu. Bywało, że malowałem krasnale na murach w stanie wojennym. Taki mój wkład w upadek komuny. ha ha
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości