W Polsce rodzi się faszyzm, dawno temu w Niemczech działała NSDAP i jej zbrojne ramie SA ("brunatne koszule"). PO w ramach funkcjonującego "prawa" tworzy na terenie całego kraju swoje zbrojne ramie. Jak to możliwe ? pokazały wydarzenia gdańskie z 14.05.2011. Demonstrańci zostali zatakowani przez uzbrojonych zbirów z..... prywatnej formacji paramilitarnej oficjalnie fukcjonującej jako Agencja ochrony "Taurus" sp. z.o.o.

http://wiadomosci.onet.pl/wiadomosci/,1,4308824,wiadomosc.html

Naiwność zwykłych obywateli oraz ugrupowań patriotycznych jest równie wielka co niebezpieczna. Ślepa wiara w demokrację, praworządność oraz pokojowe demonstrację skazuje ich działania na porażkę, płacz i lament. Nie to jest jednak najgorsze. "Dorzynanie watahy" Radosława Sikorskiego, "eliminacja polityków" zapowiadana przez pierwszego terorystę późnego PRL Stefana Niesiołowskiego przybiera realne formy. Do niedawna słychać było jedynie o morderstwach i zamachach dokonywanych przez "nieznanych sprawców", teraz czeka nas zbrojna konfrontacja na szerszą skalę.

Wobec rosnącego poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego oraz narastającego buntu obywateli wobec rabukowej polityki rządu oraz konsekwętnego demontażu państwa przez PO, PSL, SLD i WRONisława K. Platforma aby wygrać kolejne wybory przygotowuje się na każdą ewentualność na trzech głównych frontach:

1. Propagandy sukcesu (dokonania rządu) i nienawiści (permanentne sekowanie środowisk patriotycznych)

2. Fałszowanie wyborów ( pierwsze próby w Wałbrzychu i Płocku oraz 2-dniowe wybory). Lokale wyborcze pewnie będą zabezpieczane przez firmy ochroniarskie, czyli zbroje ramię PO, co umożliwi fałszerstwa.

3. Tworzenie firm ochroniarskich wyposażonych i zdolnych do walki z tłumem na wypadek masowych protestów jeśli fałszerstwo wyjdzie na jaw.

Jeśli środowiska patriotyczne nie zrozumieją, że hasełka "praworządność" i "przestrzeganie prawa" służą do pozbawienia ich siły i umożliwienie pacyfikacji, to koniec suwerennej Rzeczpospolitej jest bliski a oni tylko podskakującymi pajacami z transparentami, wywołującymi pusty śmiech uzbrojonych po zęby militarystami z.o.o.

Jak się o coś walczy to racja nie wystarcza, trzeba mieć jeszcze czym walczyć.

Stawka jest zbyt wysoka, miliardy $ USA i żadna siła:

Światowe koncerny

Berlin

Moskwa

i lokalna sfora

nie będzie się z tłumem patyczkować.