krzak gorejący krzak gorejący
74
BLOG

Prekognicje Jarosława Kaczyńskiego czyli komu wojna, komu krowa dojna.

krzak gorejący krzak gorejący Polityka Obserwuj notkę 1
Mamy już w Polsce dwie powodzie: jedna to ta spowodowana wylewami rzek na południu Polski, druga to powódź pobożnych życzeń i wypierania odpowiedzialności za aktualny stan rzeczy przez tych, którzy rządzili przez 8 z 9ciu ostatnich lat. 8 lat to jednak było dla nich mało, żeby pobudować i zmodernizować wały i tamy, które nie będą przeciekać i pękać z byle powodu. Ale Tusk w rok czy na dwa tygodnie przed powodzią powinien zapobiec jej fatalnym skutkom. Im 8 lat na to nie wystarczyło. Mogli bez mrugnięcia okiem przepchnąć przez Sejm samodzielnie każdą ustawę i inicjatywę, co też już nie sprawiało im problemu, żeby np. tuż przed wyborami parl. zabezpieczyć swoje intratne posady w spółkach państwowych czy zabetonować swoimi ludźmi różne instytucje - teraz nagle wypowiadają się tak, jakby byli świeżo upieczoną opozycją i nigdy nie rządzili w tym kraju. To, że rządzili bez mała przez 3 000 dni bez ostatnich 330, to już jak widać do bicia w piersi ich nie zobowiązuje. Potrafią bić się tylko w cudze. Czego się obawiają? Co usiłują zakrzyczeć oskarżeniami kierowanymi w stronę rządu, który istnieje raptem od niecałego roku? Za chwilę się dowiemy... co już, oczywiście, nie za bardzo zainteresuje zwolenników PiS wypierających tradycyjnie wszelkie afery i zło uczynione demokracji w Polsce przez to ugrupowanie, i je usprawiedliwiających na wszelkie sposoby. Bo to jest wojna, a na wojnie nie liczy się kto ma rację, ale kto ma więcej żołnierzy i lepiej nakłamie. A w tym ostatnim stracili już wszelki wstyd i umiar. I dopóki ta wojna trwa - nic się w tym kraju nie zmieni. Dlatego jej liderom zależy już tylko na jej wzmacnianiu i kontynuowaniu. Pokój, jak dla każdego autokraty, jest dla nich śmiertelnym zagrożeniem, bo w pokoju liczą się argumenty i fakty, a te są zazwyczaj przeciwko nim.

Prekognicje Jarosława Kaczyńskiego.

Czy Czesi mogli przewidzieć, że pęknie tama i woda zaleje Ostrawę?imageW jeden, czy dwa tygodnie ich rząd czy nasz miałby zmodernizować tamy i wały? Które i gdzie pękną? Które tuż przed powodzią wzmocnić workami z piaskiem i w których dokładnie miejscach je wyłożyć, aby nie było za blisko rzeki ani za daleko, skoro z relacji ludzi wynika, że rzeka w niektórych miejscach wylała jak w 1997 r., gdzie indziej w zupełnie nowych miejscach, w innych bardziej lub mniej niż poprzednio? Kto miałby przewidzieć, w których dokładnie miejscach wały zostaną przerwane i woda zaleje akurat to, a nie inne miasteczko czy wioskę? Kto miałby przewidzieć, że tama nieopodal Stronia Śląskiego zostanie przerwana (wały przy niej zostaną podmyte) i zostanie zalane Stronie Śląskie? Może Jarosław Kaczyński ma takie zdolności albo któryś z jego przybocznych piesków, które teraz szczekają i ujadają... a same jeszcze niedawno stały u sterów tego państwa przez 8 lat? Zresztą, możliwości prekognicyjne Jarosława Kaczyńskiego i jego ministrów już poznaliśmy choćby przy okazji przewidywania cen zboża. Do dzisiaj rolnicy odczuwają tego skutki.

Powrót do rzeczywistości.

Łącznie przez 8 lat PiS pobudowało lub zmodernizowało 300 km wałów przeciwp.

Poprzedni rząd Tuska 1730 km.

image

Dlaczego praktycznie PiS wstrzymało modernizację wałów od pierwszego roku swoich rządów? Jak to wytłumaczą powodzianom? A już wkróce będą musieli. Póki co powódź jeszcze trwa i nikt nie będzie wszczynał kampanii rozliczeń PiS i pod tym względem, ale sami się o to proszą.

To samo dotyczy budowy zbiorników retencyjnych. Za rządów PO-PSL oddano 66 takich zbiorników, za rządów PiS tylko 24. Jedyne pocieszenie to to, że oddany w 2021 r. zbiornik Racibórz Dolny ma pojemność ponad trzykrotnie większą niż wszystkie zbiorniki oddane w czasie rządów PO-PSL., przy czym jego budowa była zaplanowana i rozpoczęta przez poprzednie rządy (SLD i PO-PSL). Jeden, nawet duży zbiornik, to jednak wciąż zdecydowanie za mało. Takich zbiorników powinno być więcej. W dodatku protesty ludzi, którym groziło przeniesienie, wstrzymywały ich budowę, a przynajmniej plany ich budowy a politycy boją się niepopularnych decyzji, bo mogą stracić poparcie i władza wpadnie w ręce ich przeciwników, więc im ustępują. Może po tej powodzi coś do ludzi i polityków w końcu dotrze, a przynajmniej to, że nie ma sensu blokować takich inwestycji, bo kończy się to tragicznie dla wszystkich.

Poza tym, cóż z tego, że zbiorniki, czy tamy, są budowane, jak pękają wały je okalające:

image

image

Powyżej tama niedaleko Stronia Śląskiego, jednego z miasteczek, które najbardziej ucierpiało w tej powodzi m.in. dlatego, że wały wokół tamy zostały podmyte i pękły. A wystarczyło zmodernizować tamę m.in. poprzez otoczenie solidnym murem również brzegów koryta rzeki w jej bezpośrednim otoczeniu (tak jak to zaznaczyłem na następnym zdjęciu). I Stronie Śląskie aż tak by nie ucierpiało, o ile w ogóle. Tak też to wygląda przy nowoczesnych tamach tego typu. Niestety nie miał kto tego zrobić.

image

Kolejne rządy, nawet jak już coś budują, to decydują się na najtańsze rozwiązania (nie dotyczy to już oczywiście ich pokazowych inwestycji jak CPK, która pochłonęła 2 mld zł,, a nie wbito jeszcze nawet łopaty). Te wały praktycznie to sama ziemia usypana w miejscach, gdzie rzeka najczęściej wylewa. aby woda nie przedostała się na tereny zabudowane. Gdyby były one wewnątrz czymś zabezpieczone, albo chociaż usypano by tam najpierw jakieś kamienie, to woda już by tak łatwo nie zrywała tych wałów, jak to się stało w wielu miejscach choćby w tej powodzi, która wciąż jeszcze trwa.

Niestety, u nas pieniądze z budżetu przesiąkają jeszcze szybciej, niż te wały. Deficyt rośnie jak na drożdżach, a podatki Polaków idą na populistyczne projekty i zwykłe kupowanie wyborców. Potem wystarczy głupi deszcz, aby wszystko i tak poszło... w błoto. Na wszystko inne, czyli na to, co tak naprawdę potrzebne, już nie ma pieniędzy. Bezsensowna wojna między głównymi politycznymi formacjami jedynie wzmacnia te tendencje i dopóki ona będzie trwać (a będzie trwać dopóki któryś z jej liderów po prostu nie odejdzie z polityki lub nie zostanie do tego zmuszony), nic się w tym kraju nie zmieni.

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/inwestycje-w-waly-i-zbiorniki-tak-wyglada-zestawienie/x96rje8

https://www.money.pl/gospodarka/kto-zbudowal-wiecej-walow-politycy-sie-kloca-taka-jest-prawda-7071592960740288a.html

https://www.salon24.pl/u/letni/1400060,stronie-slaskie-zniszczone-przez-powodz

https://wyborcza.pl/56,140981,31314495,powodz-poniedzialek-sroda.html#S.TD-K.C-B.5-L.1.duzy

https://wyborcza.pl/7,75399,31311537,pekla-tama-w-ostrawie-blisko-granicy-z-polska-woda-wdarla.html

Piszę pamiętnik artysty,/Ogryzmolony i w siebie pochylon,/Obłędny, ależ wielce rzeczywisty!//C.K.Norwid: Klaskaniem mając obrzękłe prawice ze zbioru Vade-mecum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka