krzak gorejący krzak gorejący
245
BLOG

Takiego wała, jak Polska cała... czyli jak PiS (nie) budowało wały.

krzak gorejący krzak gorejący Polityka Obserwuj notkę 12
A czym się zajmowali... to już pokazał najlepiej Mariusz Kamiński widoczny na zdjęciu. Budowali, a w zasadzie robili wały, ale te w spółkach skarbu państwa i swoich ministerstwach. Symboliczny gest Mariusza Kamińskiego w Sejmie odzwierciedla najlepiej stosunek oficjeli poprzedniego rządu do swoich obowiązków i Polaków, i ich prawdziwe oblicze. Nie to zakłamane i zafałszowane, które przedstawiają w medialnych agendach partyjnych, których nie powinno się nazywać mediami, jak TVRepublika czy niedawno otworzone na miejsce TVPiS, wPolsce24... a właściwie wPiSie24, bo Polska i Polacy są tam tylko tłem i pretekstem do siania dezinformacji mającej przywrócić PiS do władzy. I tylko o to tam chodzi.

Tym samym torem zdaje się podążać coraz bardziej redakcja Salonu24 zamieniająca powoli ten portal w kolejną pisowską agendę propagandową i woli promować na pierwszej stronie bredzenie Mateusza Morawieckiego w Politico.pl zbywając jednocześnie milczeniem niewygodne dla PiS i niego samego fakty... żeby czasem nie zaburzyć za bardzo dobrego samopoczucia zwolenników Zjednoczonej (w robieniu wałów) Prawicy, które znacznie im się polepszyło odkąd południową Polskę zaczęła zalewać fala powodziowa (wiadomo, żerowanie na tragediach i katastrofach to ich konik). Pewnie mają nadzieję, że to przytopi aktualny rząd. Jak płonne to jednak nadzieje, przekonają się wkrótce.

No ale do rzeczy. Oto kolejny sukces rządu Mateusza Morawieckiego:

image

Wykresy GUS powstawania nowych wałów przeciwpowodziowych i modernizacji starych w Polsce mówią same za siebie. Do 2016 r., czyli do czasów przejęcia władzy przez PiS, w Polsce budowano dziesięciokrotnie więcej wałów przeciwpowodziowych, niż w kolejnych latach. Jak tylko PiS doszedł do władzy - budowa i modernizacja wałów przeciwp. spadła ze średniej 200/300 km rocznie, na 30/40 km. Jak PiS to zamierza wytłumaczyć Polakom? ...Gdzie tam... będą się tłumaczyć. Teraz są zajęci atakowaniem aktualnie rządzących. Cóż z tego, że to oni dzierżyli władzę w tym kraju przez 8 z ostatnich już prawie dziewięciu lat? Mały drobiazg, który można zakrzyczeć.

To samo dotyczy budowy zbiorników retencyjnych. Za rządów PO-PSL oddano 66 takich zbiorników, za rządów PiS tylko 24. Jedyne pocieszenie to to, że oddany w 2021 r. zbiornik Racibórz Dolny ma pojemność ponad trzykrotnie większą niż wszystkie zbiorniki oddane w czasie rządów PO-PSL., przy czym jego budowa była zaplanowana i rozpoczęta przez poprzednie rządy (SLD i PO-PSL). Jeden, nawet duży zbiornik, to jednak wciąż zdecydowanie za mało. Takich zbiorników powinno być więcej. W dodatku protesty ludzi, którym groziło przeniesienie, wstrzymywały ich budowę, a przynajmniej plany ich budowy. Politycy boją się niepopularnych decyzji, bo mogą stracić poparcie i władza wpadnie w ręce ich przeciwników, więc im ustępują. Może po tej powodzi coś do ludzi i polityków w końcu dotrze, a przynajmniej to, że nie ma sensu blokować takich inwestycji, bo kończy się to tragicznie dla wszystkich.

Poza tym, cóż z tego, że zbiorniki, czy tamy, są budowane, jak pękają wały je okalające:

imageimage

Tama w Stroniu Śląskim, jednym z miasteczek, które najbardziej ucierpiało w tej powodzi m.in. dlatego, że wały wokół tamy zostały podmyte i pękły.

Kolejne rządy, nawet jak już coś budują, to decydują się na najtańsze rozwiązania (nie dotyczy to już oczywiście ich pokazowych inwestycji jak CPK, która pochłonęła 2 mld zł,, a nie wbito jeszcze nawet łopaty). Te wały praktycznie to sama ziemia usypana w miejscach, gdzie rzeka najczęściej wylewa. aby woda nie przedostała się na tereny zabudowane. Gdyby były one wewnątrz czymś zabezpieczone, albo chociaż usypano by tam najpierw jakieś kamienie, to woda już by tak łatwo nie zrywała tych wałów, jak to się stało w wielu miejscach choćby w tej powodzi, która wciąż jeszcze trwa.

Niestety, u nas pieniądze z budżetu przesiąkają jeszcze szybciej, niż te wały. Deficyt rośnie jak na drożdżach, a podatki Polaków idą na populistyczne projekty i zwykłe kupowanie wyborców. Potem wystarczy głupi deszcz, aby wszystko i tak poszło... w błoto. Na wszystko inne, czyli na to, co tak naprawdę potrzebne, już nie ma pieniędzy. Bezsensowna wojna mędzy głównymi politycznymi formacjami jedynie wzmacnia te tendencje i dopóki ona będzie trwać (a będzie trwać dopóki któryś z jej liderów po prostu nie odejdzie z polityki lub nie zostanie do tego zmuszony), nic się w tym kraju nie zmieni.

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/inwestycje-w-waly-i-zbiorniki-tak-wyglada-zestawienie/x96rje8

https://www.money.pl/gospodarka/kto-zbudowal-wiecej-walow-politycy-sie-kloca-taka-jest-prawda-7071592960740288a.html

https://www.salon24.pl/u/letni/1400060,stronie-slaskie-zniszczone-przez-powodz

https://wyborcza.pl/56,140981,31314495,powodz-poniedzialek-sroda.html#S.TD-K.C-B.5-L.1.duzy

Piszę pamiętnik artysty,/Ogryzmolony i w siebie pochylon,/Obłędny, ależ wielce rzeczywisty!//C.K.Norwid: Klaskaniem mając obrzękłe prawice ze zbioru Vade-mecum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka