krzak gorejący krzak gorejący
208
BLOG

Ach, co za rzeki! Ciągle wylewają. No i te deszcze! Bez przerwy padają.

krzak gorejący krzak gorejący Rozmaitości Obserwuj notkę 14

Skałom trzeba stać i grozić,

Obłokom deszcze przewozić,

Błyskawicom grzmieć i ginąć, —

Mnie płynąć, płynąć i płynąć!… 

A.Mickiewicz: Nad wodą wielką i czystą.

*

Istotą rzek jest to, że spływa nimi nadmiar wody z lądów do mórz i oceanów.

Ot, taki kaprys natury. Znany nam jednak od tysięcy lat więc mieliśmy czas się z nim pogodzić i na niego ubezpieczyć. Czemu więc wciąż zaskakuje nas to, że po każdym większym deszczu albo w okresie roztopów przybywa w rzekach wody i te wylewają, tym bardziej, że tak je wyregulowaliśmy, że wystarczą dwa, trzy dni ciągłego deszczu, aby zaczęły natychmiast przybierać? Poza tym, czy rzeki prosiły się, abyśmy rozbudowywali się w ich pobliżu czy prowadzili tam działalność rolniczą? Czy powinien nas potem dziwić taki widok jak ten w Kłodzku:

image

image

image

image

Tu nie worki z piaskiem są potrzebne i premierzy biegający po terenach powodziowych jak kot z pęcherzem, żeby sprawić wrażenie większej sprawczości i zminimalizować gniew społeczeństwa a przynajmniej przekierować go z rządu w stronę obiektywnych praw natury.

Tu jest potrzebne wyprzedzające myślenie. Ale nie to w rodzaju: przygotujemy następnym razem więcej worków z piaskiem, ale to, które sprawi, że te worki nie będą już potrzebne.

Niestety, tam gdzie rzeka przepływa przez środek miasta, miasteczka, czy wioski - tam będzie zalewać okresowo ich mieszkańców, tak samo jak budowanie się na terenie aktywnym wulkanicznie grozi prędzej czy później zalaniem przez lawę, albo nawet jej wyrzutem bezpośrednio pod nami. Jeśli już gdzieś się pobudowaliśmy i dopiero potem ujawniła się tam aktywność wulkaniczna - to się stamtąd wynosimy.

Z rzekami już trudniej, bo tak się złożyło, że ludzie kiedyś mieli zwyczaj zakładania większych skupisk w pobliżu rzek, które stanowiły główne drogi handlowe i towarowe oraz zapewniały nieograniczony i bezpośredni dostęp do wody pitnej i gospodarczej. To sprawiło, że choćby przez dużą część stolic europejskich i nie tylko przepływa jakaś większa rzeka. Tak samo jest w przypadku mniejszych osad, które mają swoje rzeczki, strumyki, a te co jakiś czas przybierają i wylewają zgodnie ze swoim przeznaczeniem i naturą.

Nie będziemy jednak przenosić Warszawy, Wrocławia czy Paryża gdzie indziej. Skoro już jednak nasi przodkowie popełnili ten błąd i założyli te osady w pobliżu rzek, to należałoby przynajmniej ten błąd zminimalizować i chociaż zrobić w bezpośrednim otoczeniu ich koryt jakiś pas wolny od budynków, a na nim położyć wysokie wały czy inne bariery... żeby takie widoki jak te na zdjęciach powyżej i poniżej należały już tylko do przeszłości.

Nie da się też zbudować wystarczającej ilości zbiorników retencyjnych, aby w pełni zapobiec wylewom rzek, gdyż na potrzeby ich samych musielibyśmy wysiedlić miliony ludzi. Trzeba po prostu przestać pozwalać budować się ludziom w pobliżu rzek, a tam, gdzie już się pobudowano, zbudować zabezpieczenia. Zamiast więc ewakuować się co roku, albo co kilka lat - lepiej zrobić to raz a porządnie. Mieszkańców kamienic stojących zbyt blisko rzeki, jak w Kłodzku - przesiedlić, a je same burzyć i budować tam wały i bariery, które zabezpieczą całe miasteczko przed wylewami.

Obywatele nie chcą się przesiedlać? To niech sami sobie układają worki z piaskiem następnym razem. Zresztą, co to znaczy: nie chcą? Muszą dla dobra swojego i innych. Albo państwo rządzi - albo rządzi nami chaos i przypadek. A skoro rządzi nami chaos i przypadek.. to niech obywatele rządzą się sami, każdy wg własnego widzimisię.

Ale wówczas niech się nie dziwią, że co jakiś czas przez ich dom będzie przepływać jakaś rzeka.

image

image

https://x.com/MeteoprognozaPL/status/1835201911709892854

Piszę pamiętnik artysty,/Ogryzmolony i w siebie pochylon,/Obłędny, ależ wielce rzeczywisty!//C.K.Norwid: Klaskaniem mając obrzękłe prawice ze zbioru Vade-mecum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Rozmaitości